Ostatni tydzień nie należał do najgłośniejszych. Kilka spraw jest jednak wartych uwagi. Przede wszystkim chyba zwycięski, rzutem na taśmę, mecz z Sevillą, a także kontuzja lewego obrońcy Jordiego Alby. Te i inne warte uwagi wiadomości minionego tygodnia wyzbieraliśmy w dzisiejszym podsumowaniu. Zajrzyjcie. Być może coś Was ominęło.
O mały włos z Sevillą
Barça pokonała grającą do samego końca Sevillę 3:2 w meczu z prawdziwym zakończeniem, a także meczu nieregularnym z poprawną pierwszą połową i bardzo rozluźnioną drugą. Najważniejszym wnioskiem jest, że Barcelona nigdy się nie poddaje i zawsze gra do ostatniego gwizdka (LINK). Mascherano, Busquets, Alves, Valdés i Alexis znaleźli się w strefie pomeczowej i powiedzieli kilka słów na temat meczu (LINK).
Unai Emery, szkoleniowiec Sevilli, wyraził swoje oburzenie z powodu sędziowania Muñiza Fernándeza. Zdaniem Hiszpana gol jaki zdobył Cala na 1:0 powinien być uznany (LINK). Gerardo Martino z kolei, analizując to spotkanie powiedział, że „w pierwszej połowie drużyna zrobiła wszystko, co niezbędne, aby wygrać, gdyż miała pięć dobrych sytuacji strzeleckich”. Ale wszystko zmieniło się w drugiej połowie: „Sevilla doprowadziła do wyrównania, ale mieliśmy sporo szczęścia i udało nam się wygrać w końcówce” (LINK).
Kontuzje
Dobrą informacją jest, że Puyol przeszedł we wtorek badania terenowe w Ciutat Esportiva, które są potrzebne, aby móc się przygotować do powrotu na boisko (LINK), a już w piątek wziął udział w części treningu z grupą. Kapitan dołączył do kolegów pod koniec sesji treningowej i był to kolejny krok w procesie powrotu do zdrowia obrońcy, który wcześniej samotnie trenował poza boiskiem (LINK).
Jeżeli chodzi o złe informacje, to pecha miał tym razem Jordi Alba. Obrońca doznał urazu mięśnia dwugłowego uda w spotkaniu z Sevillą. Został zmieniony w 14. minucie przez Adriano po tym jak wcześniej zderzył się z Vitolo (LINK). Niedzielne badania potwierdziły tę diagnozę i Katalończyk będzie pauzował przez 3 tygodnie (LINK).
Transfery
Od czasu, gdy Cristian Tello dołączył do pierwszego zespołu FC Barcelony, zaczął wzbudzać zainteresowanie europejskich klubów, które szukają wzmocnień w ataku. Jednym z takich zespołów jest Liverpool (LINK).
José Mourinho od lat wielbi weteranów. Vitor Baía był bramkarzem Porto, kiedy zespół Portuglaczyka wygrywał Ligę Mistrzów w 2004 roku. W Chelsea był Petr Čech, a w Interze – Júlio César. W Madrycie, Mourinho nie chciał Casillasa, dlatego postawił na Diego Lópeza. Teraz jego nowym celem numer jeden jest Víctor Valdés, który wkrótce ma zawitać między słupkami na Stamford Bridge (LINK).
Gerónimo Rulli, bramkarz Estudiantes La Plata, jest obserwowany przez FC Barcelonę. Ten zawodnik właśnie wczoraj napisał na jednym z portali społecznościowych, iż „to wielka duma, że taki zespół jak FC Barcelona mnie obserwuje. Ale ja nic na ten temat nie wiem”, podkreślił (LINK).
Ciekawe wypowiedzi
Naszym zdaniem najciekawszą wypowiedzią była ta udzielona przez Johana Cruyffa. Były piłkarz i trener FC Barcelony powiedział we wtorek dla RTL jasno i wyraźnie, że trzyma kciuki za zwycięstwo holenderskiego Ajaxu w Lidze Mistrzów oraz, że jego noga nie postanie na Camp Nou dopóki znajduje się tam Sandro Rosell (LINK).
Alves nigdy nie zaprzeczał swojej sympatii do rodaka Neymara. Dani jest jedną z osób, która miała największy wpływ na decyzję byłego zawodnika Santosu o przejściu na Camp Nou. Obecnie gracz Barçy uważa, że umiejętności Neymara są niezwykłe. „Myślę, że to jeden z niewielu piłkarzy, który urodził się dotknięty przez Boga mówiącego: „będziesz piłkarzem””, stwierdził Dani Alves w programie Brazilmania emitowanym przez Eurosport (LINK).
Vanessa Sabella, córka szkoleniowca reprezentacji Argentyny wzięła udział w wywiadzie dla Radio del Plata, w którym stwierdziła, że Messi jest „zimnym człowiekiem” i powinien opuścić Barcelonę (LINK). Inną osobą, która wypowiedziała się w tym tygodniu na temat Leo jest jego ojciec, Jorge Messi. Jorge usprawiedliwiał syna, który został oskarżony przez sąd o oszustwa podatkowe na rzecz Skarbu Państwa (LINK).
Na zakończenie tygodnia, Éric Abidal, były piłkarz FC Barcelony, udzielił wywiadu w programie Tot Gira, który został wyemitowany w niedzielę wieczorem w Catalunya Ràdio. Abi załagodził sytuację z klubem, mówiąc, że „nie ma z nim żadnego problemu” (LINK).
Źródło: Własne