Rotacje w obronie
Kontuzja Jordiego Alby zmusi Tatę Martino, aby sięgnąć po kolejnego obrońcę w najbliższych spotkaniach, biorąc pod uwagę osłabienie mięśni Adriano.
Mimo że do tej pory w meczach było kilka zmian w linii obrony, wciąż dwóch graczy nie miało okazji zadebiutować w żadnym z sześciu spotkań. Barça rozegrała dotychczas cztery spotkania ligowe i dwa o Superpuchar. We wszystkich meczach występowali Gerard Piqué i Javier Mascherano. Nadal będziemy ich pewnie oglądać, dopóki na murawę nie wróci kapitan Barcelony, Carles Puyol. Jego powrót planowany jest na koniec miesiąca. Do tego czasu wciąż małe szanse na występ pozostają Marcowi Bartrze.
Po bokach na „stałe” występują Alves i Alba, wraz z Adriano pojawiającym się w odpowiednim czasie, aby dać im odpocząć. Jednak kontuzja reprezentanta Hiszpanii zmusi go do opuszczenia sześciu meczów – czterech ligowych i dwóch w Lidze Mistrzów. Tworzy to problem dla argentyńskiego trenera, zwłaszcza, że Adriano jest narażony na odnowienie się kontuzji i ponowny uraz mięśni.
W zespole znajduje się młody zawodnik, który mógłby być alternatywą dla Adriano na lewym skrzydle w najbliższym czasie – Martín Montoya. Podobnie jak Bartra nie rozegrał ani jednej minuty w lidze. Innym „utrudnieniem” jest fakt, że Montoya porusza się lepiej z prawej strony, choć grał także wiele razy na lewej.
Gerardo Martino będzie musiał zacząć robić kolejne rotacje w obronie, jeśli nie chce sobie zdziesiątkować formacji defensywnej już na początku sezonu. Kolejny mecz zapewne rozpocznie w ustawieniu Alves, Piqué, Mascherano i Adriano, ale wydaje się być pewnym, że już w kolejnych spotkaniach ligowych z Rayo i Almeríą swoją szansę otrzyma Montoya, zastępując Adriano, uważanego za zawodnika „ze szkła”. Brazylijczyk jednak podobno cały czas pracuje nad wzmocnieniem ścięgien i przywodzicieli oraz Achillesów.
Dwóch młodych
Tata ma obecnie problem, ponieważ niski Alba nie pozostawia zbyt wielu opcji w przypadku stałych fragmentów gry. W rzeczywistości trzeba będzie skorzystać z młodego pokolenia. Bartra i Montoya mogą spodziewać się możliwości występu. Szanse te jednak znacznie zmaleją, kiedy na boisko powróci Puyol. Wydaje się jednak, że Montoya otrzyma swoją szansę i trener nie będzie ryzykował kolejną kontuzją Adriano.
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.