Víctor Valdés obronił dwa rzuty karne w jednym tygodniu. W środę przeciwko Ajaxowi Amsterdam w Lidze Mistrzów, a dziś w La Liga przeciwko Rayo Vallecano.
Roberto Trashorras również zawiódł. Za to Víctor Valdés znów popisał się obronionym rzutem karnym, tak jak to uczynił w środę przeciwko Ajaxowi. Portero Dumy Katalonii po raz kolejny dobrze odczytał intencje strzelca i nie dał się pokonać kapitanowi Rayo z jedenastu metrów. Do całej sytuacji doprowadził Adriano, który sfaulował Trashorrasa.
Łącznie był to jedenasty rzut karny obroniony przez Valdésa w pierwszej drużynie. Dziesięć z nich miało miejsc w Primera División, a jeden w Lidze Mistrzów. Nie zdarzyło się również tak, aby dwa karne zostały obronione w jednym tygodniu. W środę pomylił się Sigþórsson, a dziś Trashorras.
Okazuje się także, że Katalończyk więcej jedenastek obronił w meczach wyjazdowych niż na Camp Nou. Pierwszy raz zdarzyło się to 8 maja 2004 roku na Estadio Balaídos w meczu z Celtą Vigo, kiedy to gola nie zdobył Francuz – Peter Luccin. W sezonie 2006/2007 udało się obronić trzy rzuty karne, co jest osobistym rekordem Valdésa. Ofiarami wówczas byli Estoyanoff (Deportivo), Garay (Racing) oraz Jonás Gutiérrez (Mallorca). Listę „ofiar” bramkarza Barcelony uzupełniają: Luis García (Mallorca), Edu (Betis), Tchité (Racing), Aranda (Zaragoza) i Barkero (Levante).
Źródło: Sport.es