Po wygranych ośmiu meczach FC Barcelona chce utrzymać dobrą passę. Okazję do tego będzie miała już dzisiaj o godzinie 20.45.
Dzisiaj na Celtic Park FC Barcelona zmierzy się z Celtikiem w 2. kolejce Ligi Mistrzów. W zeszłym roku Blaugrana przegrała 2:1. Tym razem Katalończycy są przygotowani na to spotkanie. Dyrektor sportowy FC Barcelony, Andoni Zubizarreta, jest pełen optymizmu. Wierzy, że drużyna Taty Martino powróci do Barcelony z kolejnymi trzema punktami na koncie.
Będzie to wyrównane spotkanie. Mimo, że 1. kolejka nie poszła po myśli Celticu, to trzeba przyznać, że w tym sezonie rozgrywa bardzo dobre spotkania. Na boisku w drużynie Barçy zabraknie kontuzjowanego Messiego, jednak wypoczęty Neymar z pewnością będzie starał się go zastąpić. Jednego możemy być pewni: akcji oraz emocji na boisku nie zabraknie.
Jak potoczy się spotkanie i czy FC Barcelonie uda się utrzymać dobrą passę przekonamy się już dzisiaj o godzinie 20.45.
Aleksander Stanuch (DumaKatalonii.pl): Wszyscy mamy w pamięci pojedynki Celticu i Barcelony z poprzedniego sezonu, więc możemy być pewni, że to nie będzie spacerek dla Katalończyków. Tym bardziej, że kontuzjowany jest Lionel Messi, ale plusem na pewno jest wypoczęty Neymar, więc to Brazylijczyk pewnie będzie wiódł prym w ofensywie. Następny jest mecz z Milanem, więc dobrze by było przystąpić do kolejnego spotkania z kompletem punktów. Stawiam na wymęczone 2:0 dla Dumy Katalonii w pojedynku ze Szkotami.
Adam Wielgosiński (BlogFCB.com): O mamo, co to będzie za nudny mecz. Spotkanie obejrzę z kibicowskiego obowiązku i obejrzę je z ciężkim sercem, bo w międzyczasie będzie grał Arsenal z Napoli i BVB z Marsylią. Przed sobotą, czyli przed kontuzją Messiego, stawiałem na remis, ale bez Leo ciężko będzie nawet o punkt. Szkoci oczywiście zamurują bramkę jak rok temu, Barça będzie biła głową w mur i ot cały mecz. Można powiedzieć, że będzie to klasyczny mecz ligowy tylko z tą różnicą, że Celtic, w przeciwieństwie do reszty drużyn z La Liga, potrafi się bronić.
Źródło: Własne