FC Barcelona po ostatnim meczu z Rayo umocniła się na prowadzeniu w rozgrywkach Primera División. Już dzisiaj o godzinie 20:00 na Camp Nou Barça będzie walczyła z Realem Sociedad o utrzymanie pozycji lidera.
Dzisiaj wieczorem Blaugrana zmierzy się z Realem na Camp Nou w 6. kolejce La Liga. Mecz poprowadzi Gil Manzano. W obecnym sezonie, ten młody arbiter sędziował dwa spotkania w Lidze Mistrzów, oba wygrała drużyna gospodarzy.
Nie będzie to pierwszy raz, kiedy drużyny spotkają się na murawie Camp Nou. Statystyki pokazują, że ostatnie piętnaście meczów, rozegranych na tym stadionie, wygrała Barça. Katalończycy ponieśli jedynie 10 porażek, we wszystkich 56 stoczonych spotkaniach. Również w tegorocznych rozgrywkach La Liga Realowi nie idzie zbyt dobrze. Zanotowali jedynie jedno zwycięstwo z Getafe (2:0), podczas gdy Barcelona wygrała wszystkie pięć kolejek Primera División. Oba zespoły biorą udział w Lidze Mistrzów 2013/14. Także w tych rozgrywkach Real nie miał dobrego startu, przegrał na własnym boisku z Szachtarem Donieck (0:2).
Powyższe statystki pokazują, że nie będzie to łatwy mecz dla podopiecznych Arrasate”a. Mimo udanego poprzedniego sezonu i dobrych rozgrywek w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, ten sezon nie należy do zbyt udanych. Czy uda się pokonać złą passę piłkarzom Realu Socieded? Przekonamy się już dziś o 20:00.
Aleksandra Jesionek (DumaKatalonii): Barcelonę czeka w dzisiejszym meczu kolejne wyzwanie. Jeśli uda jej się wygrać, to wyrówna rekord sześciu zwycięstw ligowych z rzędu. W ostatnich spotkaniach ekipa Barçy prezentowała się bardzo dobrze, więc wydaje się, że nie powinno być z tym większego problemu. Real Sociedad nie jest łatwym przeciwnikiem, choć trzeba zauważyć, że w tym sezonie nie prezentuje się najlepiej – w pięciu kolejkach tylko raz udało mu się wywalczyć trzy punkty, a trzykrotnie kończył spotkanie bez strzelonej bramki. Wprawdzie zawodnicy Barcelony nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek po ostatnim meczu, jednak mimo wszystko nie powinni mieć kłopotów z pokonaniem dzisiejszego rywala i utrzymaniu się na prowadzeniu w tabeli ligowej.
Adam Wielgosiński (BlogFCB.com): Barcelona jest w niesamowitym gazie i nawet tak wymagający przeciwnik jak Real Sociedad nie powinien sprawiać problemów. Baskowie muszą w tym roku łączyć ligę ze zmaganiami w Lidze Mistrzów. Co więcej, latem stracili trenera, Philippe”a Montaniera, który wrócił do ojczyzny, by trenować Stade Rennais. Mimo że po drugiej stronie będą takie nazwiska jak Vela, Griezmann, Prieto czy Martínez, to i tak Barça powinna wygrać ten mecz. Stawiam na lekkie 3:0 z dwiema bramkami Messiego i jedną Iniesty.
Źródło: Własne