Prawie żadna drużyna w Europie nie wygrała w tym sezonie wszystkich meczów ligowych oraz Ligi Mistrzów. Wyjątkami są zespoły FC Barcelony i Atlético Madryt, a najbliżej tego wyniku był Arsenal i Bayern, ale te dwie ekipy zaliczyły po jednej wpadce.
Duma Katalonii i Los Colchoneros notują jak na razie same zwycięstwa w Primera División i Lidze Mistrzów, a ta sztuka nie udała się w tym sezonie żadnej drużynie z Europy. Dziewięć zwycięstw w dziewięciu meczach.
Bayern i Arsenal blisko
Tylko zespoły Bayernu Monachium i Arsenalu mogą się równać z dwiema wspomnianymi ekipami z Hiszpanii. Podopieczni Josepa Guardioli wygrali swoje spotkania w europejskich pucharach, ale zaliczyli potknięcie w Bundeslidze. To samo dotyczy The Gunners, którzy polegli w pierwszej kolejce Premier League, ale od tamtej chwili są bezbłędni.
Inne drużyny
Zadowolone może być również PSG. Paryżanie mają sześć punktów w Lidze Mistrzów, ale zanotowali 3 remisy w Lique 1. Podobną sytuację ma Porto, które poległo w ostatniej kolejce europejskich pucharów oraz zremisowało jeden mecz w lidze. Punkty pogubiły na ligowym podwórku takie drużyny jak Real Madryt oraz Borussia Dortmund. Wicemistrzowie Niemiec musieli uznać także wyższość Napoli w Lidze Mistrzów.
Barça z przodu
Jeśli chcemy koniecznie rozdzielić Barcelonę i Atlético, to na szczycie znajdą się Katalończycy. Możemy sugerować bezpośrednim pojedynkiem, który miał miejsce w Superpucharze Hiszpanii lub weźmiemy pod uwagę różnicę bramek. FC Barcelona ma bilans +19 w La Ligan i +5 w Lidze Mistrzów. Gracze Diego Simeone legitymują się różnicą +14 i + 3 odpowiednio.
Źródło: FCBarcelona.cat