Stopniowo, dzień po dniu, ze spotkania na spotkanie, Gerardo Martino odkrywa swoje karty dotyczące swojego scenariusza taktycznego. Nadal jednak argentyński trener nie zaprezentował swoich wszystkich pomysłów na boisku. Wczoraj jednak mogliśmy poznać jeden z nich – Sergio Busquets wystąpił na pozycji centralnego obrońcy, co w przeszłości było wielką aspiracją Guardioli.
Na poprzednich konferencjach prasowych, gdy trwała debata na temat transferu centralnego obrońcy i związanego z tym powrotu Puyola, Martino jasno wypowiadał się, że nie chce tego robić.
Wśród argumentów pojawiały się nazwiska takich zawodników jak Piqué, Mascherano i Bartra, którzy zazwyczaj występują na środku obrony, a także Adriano, który występował na tej pozycji u Tito Vilanovy oraz Busquets.
Wczoraj w końcu trener zdecydował się wystawić Sergio na tej pozycji, a stało się to w ostatnich minutach meczu z Valladolid.
Z drugiej strony warto zauważyć, że wczoraj wieczorem Neymar występował na pozycji „fałszywej dziewiątki”, zaś w Glasgow robił to Cesc. Nowy trener pokazuje więc, że w tym sezonie możemy spodziewać się wielu zaskoczeń w ustawieniu zawodników na boisku.
Źródło: MundoDeportivo.com