Transfer Neymara do FC Barcelony i decyzja o wyjeździe do Europy spowodowała podejrzenie wśród niektórych sceptyków, którzy nie wierzyli w tak szybką adaptację.
Ci, którzy wtedy nie wierzyli w niego, musieli zmienić swoje argumenty, gdyż radzi sobie w Europie doskonale. Dlatego Neymar jest ciągle oskarżany o upadanie na ziemię przy kontakcie z rywalem. José Mourinho myślał podobnie i oskarżył Brazylijczyka o symulowanie. Podobnie wypowiedział się o Mario Ballotelim, którego nazwał „jednym z ludzi teatru”.
Dyrektor generalny i wiceprezes AC Milanu, Adriano Galliani bronił jednak tych dwóch płkarzy. „Mogą czasami udawać, ale to dwaj wielcy gracze. Jednego mamy w Mediolanie, a tego drugiego chcielibyśmy kiedyś mieć w swoim zespole”, powiedział.
Źródło: Sport.es