Prezydent FC Barcelony, Sandro Rosell bronił w Catalunya Radio, decyzji zarządu o zabronieniu dzieciom w wieku poniżej 7 lat przebywania na stadionie bez biletu, gdyż jak sam sądzi, gdyby stało się coś nieodpowiedzialnego, nigdy by mu tego nie wybaczono.
„Wolę nagłówek ‘Rosell nie pozwala dzieciom wejść na Camp Nou’ , niż ‘Rosell zabił dziecko’, powiedział prezydent katalońskiego klubu, który rozumie, że decyzja zarządu jest kwestionowana.
„Oczywiście, że będziemy badać alternatywy, ale jasne jest, że w meczach, gdzie ryzyko jest wysokie -nie mamy wyboru”, kontynuował.
„Zawsze broniłem rozgrywania spotkań w porach rodzinnych, ale istnieje realne ryzyko przekroczenia pojemności Camp Nou. Ludzie ostrzegają nas przed tym w meczu Barcelony z Realem”, zakończył.
Źródło: Sport.es