Wywiad z Cristianem Tello dla Sportu

Dla Tello to trzeci sezon spędzony z pierwszym zespołem. Przedtem spędził dwa lata w zespole rezerw. Ma 22 lata i dobrze zna się na piłce. W rzeczywistości jest niewielu takich zawodników, którzy pomimo braku występów przez trzy tygodnie, potrafią wejść na boisko i zaprezentować się z tak dobrej strony. To prawdziwy skarb dla trenera. Ale on chce więcej.

Roura powiedział, że zyskałeś to, czego Ci brakowało.

 

Sądzę, że miał na myśli to, że wyglądam na bardziej dojrzałego, silniejszego w zespole, mam większą pewność siebie.

 

Czy Tello jest eksploatowany?

 

Nie jest tak samo grać wszystkie spotkania, rozpoczynać w podstawowym składzie, a grać dwa i potem czekać na swoją szansę… Ale za każdym razem przed rozegraniem meczu mam takie samo pragnienie. Ale prawdą jest, że każdego dnia czuję, że zyskuję większe zaufanie.

 

I co wtedy?

 

Nie sądzę, że jestem bardziej eksploatowany niż inni. Aby tak się stało, musiałbym więcej grać

 

Jakie więc masz cele?

 

Moim celem jest to, by zyskać miejsce w podstawowej jedenastce każdego tygodnia, a potem eksplodować i pokazać, że mogę grać na najwyższym poziomie.

 

Czy chciałbyś znaleźć się przed Neymarem, Messim, Pedro czy Alexisem?

 

To jest zawsze trudne, ale trzeba nad tym pracować.

 

Nigdy nie myślałeś o tym, żeby odejść?

 

Dla każdego zawodnika z cantery bycie tutaj jest realizacją marzeń. Ale często trzeba na to spojrzeć chłodnym okiem. Czas płynie i nie zawsze wszystko układa się tak, jakbyśmy chcieli. Czasem trzeba spojrzeć na zewnątrz, jeśli nie ma się z tym problemów. Jeśli będę musiał odejść, zanim eksploduję, zrobię to.

 

A więc nie wykluczasz odejścia.

 

Teraz nie chcę o tym mówić. Czuję się bardzo dobrze w zespole, jestem bardzo szczęśliwy, ale w przyszłym roku zobaczymy.

 

O czym rozmawiałeś z Tatą Martino?

 

Powiedział mi, żebym był skoncentrowany i nie zniechęcał się, jeśli nie będę otrzymywał tylu minut, ilu oczekuję. Kazał mi być spokojnym, a wszystko przyjdzie z czasem.

 

Czy trzeba być szczególnie silnym psychicznie, aby grać w Barcelonie?

 

Tak, zdecydowanie, ponieważ ciągle gramy pod presją. Ludzie chcą, abyśmy każdego roku zdobywali wszystkie trofea, a kiedy się nam to nie udaje, to słychać zniechęcenie. To, co robimy, jest niezwykłe. Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Każdego roku staramy się poprawiać, ale z upływem lat staje się to coraz trudniejsze.

 

Czy można stać się lepszym?

 

Zawsze można się poprawić, ale my doszliśmy do takiego momentu w którym jest to bardzo trudne.

 

Który z trenerów sprawił, że odnosisz lepsze wyniki?

 

Guardiola i Tito dali mi możliwość bycia tutaj. Z Tito dobrze mi się pracowało w zeszłym roku. Teraz mogę grać to wszystko, co mi się podoba.

 

Czy masz swoje określone cele w tym roku?

 

Nie, każdego roku chcę coraz więcej i czuję się bardziej zintegrowany z zespołem, bardziej dojrzały. Jednak każdego roku chcę grać jak najwięcej, a kiedy kończy się sezon chcę robić to, co jest dla mnie najlepsze.

 

Czy czujesz się w pełni piłkarzem?

 

Tak, choć biorąc pod uwagę fakt, że mama 22 lata, myślę, ze mogę jeszcze eksplodować, gdy dostanę minuty. Jednak w rzeczywistości czuję się zintegrowany z moją grupą, zespołem…

 

Jak czujesz się w tym sezonie?

 

Gram najwięcej, jak to możliwe, ale wiem, kto jest przede mną. Jednak jestem zawsze gotowy do gry, gdy przyjdzie taka potrzeba.

 

Więc nie jest Ci ciężko, że nie grasz?

Wiem, co potrafię, ale to est decyzja trenera, on ma duży wybór i musi zdecydować się na kogoś spośród wielu osób.

 

Źródło: Sport.es