Adriano Correia wygłosił krótką mowę podczas prezentacji swoich nowych butów Nike Hypervenom w sklepie Intersport w Gavà. Obrońca przyznał, że są one „bardzo wygodne” i „zapewniają bezpieczeństwo” w czasie strzału na bramkę.
Brazylijczyk przyznał także, że jest „szczęśliwy i zadowolony z wyniku spotkania z Milanem i klasyfikacji.” Wynik 3:1 sprawił, że Barcelona nie przegrała jeszcze w żadnych rozgrywkach. Brazylijczyk czuje się tym zaszczycony i ma nadzieję na dalszy rozwój w kolejnych spotkaniach. „Jesteśmy blisko doskonałości”, stwierdził. Zespół wierzy w to, co robi. Choć czasami pojawiają się pewne ostrzeżenia. „Są takie momenty w meczu, kiedy przegrywamy pod względem posiadania piłki i stworzyliśmy kontrataki. Powinniśmy zachowywać więcej ostrożności na swoich pozycjach i poprawiać ostatni strzał.”
Zdrowa konkurencja
Problemy fizyczne Jordiego Alby sprawiły, że Adriano musiał go zastąpić na lewej obronie. Brazylijczyk wykorzystuje tę sytuację, ale jednocześnie czeka na szybki powrót swojego „rywala”. Chce normalnie zmierzyć się z konkurencją. Jest mu przykro z powodu dwóch kolejnych kontuzji Jordiego. Dobrze wie, jak to jest w takich sytuacjach i dużo z nim rozmawiał.
Messi i Neymar
Z drugiej strony Adriano zauważył niemoc strzelecką Messiego. Obrońca przyznał, że „Leo jest niezbędny, a jeśli go nie ma jest to zauważalne.” Co do duetu z Neymarem był stanowczy. „To zaszczyt mieć ich obu razem. Jest to najlepszy partner, jakiego można mieć w zespole.”
Źródło: FCBarcelona.cat