Barça chce przedłużenia Iniesty w grudniu…

Zarząd FC Barcelony chce sprawić już pierwszy bożonarodzeniowy prezent wszystkim culers i dąży do przedłużenia kontraktu z Andrésem Iniestą jeszcze w grudniu.

Klub wyznaczył właśnie grudzień jako deadline, więc w przyszłym miesiącu powinniśmy spodziewać się szczęśliwego zakończenia całej sprawy. Rozmowy nadal są prowadzone, ale zarząd chce postawić kropkę nad „i” w najbliższych tygodniach i dopełnić przedłużenia umowy jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. To byłby chyba najlepszy sposób na zakończenie tego roku i zapewnienie culers spokoju o to, że jeden z ich ulubionych zawodników pozostanie na Camp Nou na kolejne lata.

Cały proces rozpoczął się jeszcze przed latem, kiedy klub wyraził swoje chęci do przedłużenia kontraktu, a we wrześniu rozpoczęto już oficjalne negocjacje. Obie strony zasiadły do rozmowy, aby poznać różnice w podejściu do nowego kontraktu, których oczywiście nie dało się uniknąć przy tak ważnym dla klubu i kibiców ruchu.

Po dwóch miesiącach nie ma jednak znacznego postępu, a klub zrozumiał, że musi zrobić krok naprzód, aby wynagrodzić Iniestę za jego wieloletnie zasługi. Hiszpan stoi najprawdopodobniej przed swoją ostatnią wielką umową, bo w kwietniu kończy już 30 lat. Andrés jest piłkarzem światowej sławy i Barcelona jest świadoma tego, że musi traktować go sprawiedliwie to jego umiejętności i osiągnięć. No i przede wszystkim – działać szybko.

Ciężar negocjacji z agentem zawodnika, Ramonem Sostresem, na swoje barki wziął wiceprezydent Josep Maria Bartomeu Rozmowy są płynne, ale będzie musiał przyspieszyć je Sandro Rosell. Kontrakt Iniesty będzie umiejscowiony na drugim od góry poziomie płac – za Messim i przed Xavim, który otrzymuje sześć milionów na rękę za sezon. Nowa umowa trwałaby do 2017 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon w zależności od liczby występów w tym ostatnim.

FC Barcelona chce potraktować Iniestę wyjątkowo, właściwie to podobnie jak Xaviego czy Puyola, aby pokazać mu, że jest jednym z filarów, jednym z zawodników, którzy liczą się najbardziej. W Barcelonie wszyscy są zgodni, że ta trójka to zawodnicy wyjątkowi, a ich osiągnięcia i przebieg dotychczasowej kariery zasługuje na szczególne wyróżnienie.

Z drugiej strony wiadomo powszechnie o zainteresowaniu zawodnikiem ze strony takich klubów jak Manchester City czy United, ale Iniesta publicznie już mówił, że nie chce angażować się w jakiekolwiek spekulacje. Agent zawodnika także powtarza, że jego jedynym pragnieniem jest dalsza gra w klubie z Camp Nou. To ostatnie jest dość niebywałe, ze względu na to, że reprezentanci posuwają się niekiedy do różnych sztuczek, aby tylko osiągnąć swoje własne cele.

Klub jest w stanie docenić taką wierność i chce wyróżnić zawodnika jeszcze lepszym kontraktem niż ten dotychczasowy. Dyrektorzy wiedzą też, że nie można zbyt opóźniać zamknięcia rozmów i dawać oznak zwątpienia w zawodnika, którego zachowanie jest dosłownie przykładem dla innych, a on sam jest jednym z kapitanów drużyny. Po tym jak Víctor Valdés ogłosił odejście z klubu po zakończeniu sezonu, Sandro Rosell nie chce już igrać z ogniem i podarować culers prezent świąteczny w postaci nowego kontraktu dla Iniesty. Andrés to ważny zawodnik dla zespołu teraz i z pewnością będzie pierwszoplanową postacią przez kilka najbliższych lat, więc w grę nie wchodzi żaden inny plan jak tylko przedłużenie przez niego umowy.

Źródło: Sport.es