Cesc: Nie jestem ulubieńcem Martino

Pomocnik Barcelony wypowiedział się na temat swojej sytuacji w  drużynie: „Trener znalazł swoją ulubioną jedenastkę i ja w niej nie jestem” oraz urazu Messiego: „Leo powinien odpoczywać tak długo jak to konieczne. Jest to zdradliwy uraz, a my nie możemy sobie pozwolić na to, by on się z nim borykał”.

 

Cesc Fàbregas zaskoczył wypowiedzią, której udzielił po meczu, mówiąc, że nie czuje się jednym z podstawowych zawodników w Barcelonie. Zawodnik, który strzelił we wczorajszym spotkaniu dwa gole i zaliczył asystę, powiedział: „Zabolało mnie to, że nie zagrałem od początku z Milanem. Trener znalazł sobie swoją ulubioną jedenastkę i ja w niej nie jestem. Mam zamiar pracować na tyle, aby rozwiać jego wątpliwości. Mam nadzieję, że tym meczem, pokazałem ile jestem wart”.

 

Piłkarz wypowiedział się również na temat urazu Messiego. „Leo musi odpoczywać tak długo, jak to konieczne, ma odzyskać siły i dopiero później powoli wracać do swojego poziomu. Bardzo go potrzebujemy i chcemy, aby był całkowicie zdrowy. Miałem kiedyś podobny uraz w Arsenalu, dwa bardzo złe lata, z podobnymi problemami. Chciałoby się wrócić do gry bardzo szybko, ale to jest błędem. Jest to bardzo zdradliwe obrażenie”.

 

W stosunku do swojej dolegliwości, powiedział: „To nie jest nic poważnego. Już od meczu w Lidze Mistrzów czułem lekki dyskomfort. Później było dobrze i myślałem, że to nic takiego. W najbliższym czasie mam zamiar zbytnio się nie obciążać i odpocząć, bo kiedyś miałem już uraz w tym miejscu i nie chcę go pogłębić”.

 

Na temat swoich asyst (których zaliczył już dziewięć), mówił: „dla gracza, który lubi podawać, jak ja, ważne jest by być otoczonym zawodnikami grającymi dobrze i szybko, wtedy łatwo zalicza się asystę”.

 

Pytany o styl Barcelony, powiedział: „Znajdzie się czas na wypróbowanie wszystkiego.  Filozofią klubu w ostatnich latach, było jak najwięcej podań, ale mi bardziej się podoba to, co teraz gramy. Nie wiem tylko, czy jesteśmy w stanie wszystkie mecze grać tak samo, mocno z przodu i z tyłu”.

 

Na koniec wspomniał o Valdésie: „jest on niesamowitym bramkarzem oraz jest teraz w swojej najwyższej formie”.

 

Źródło: MundoDeportivo.com