Neymar, Pedro i Cesc (2) zdobywali bramki w zwycięstwie Barçy, które pozwoliło zwiększyć przewagę nad Atlético do 3 punktów.
Barça zwiększyła swoją przewagę w La Liga po zwycięstwie 4:1 na Benito Villamarín. Bramka Neymara, Pedro w pierwszej połowie i dwie Cesc po przerwie oznaczały, że podopieczni Gerardo Martino pojadą na międzynarodową przerwę z trzypunktową przewagą nad drugim Atlético Madryt, które zremisowało 1:1 z Villareal. To nie była łatwa przeprawa, co może sugerować wynik, z waleczną postawą Betisu walczącego do końca i kulejącym Messim w pierwszej połowie.
Waleczny Valdés
Ze świadomością wyniku Atlético, jeszcze przed rozpoczęciem meczu, Barça wiedziała, że zwycięstwo postawi ją w komfortowej sytuacji przed meczami międzynarodowymi i da psychologiczną przewagę nad innymi drużynami. Jednak, to Betis zaraz na początku spotkania stworzył sobie okazję, ale znakomicie spisywał się Victor Valdés, który dwoma paradami powstrzymał Molinę i Juana Carlosa, podczas gdy zespół musiał sobie poradzić z zejściem Messiego – zastąpionego przez Iniestę w 20. minucie.
Dwie szybkie bramki
Po tym jak Valdés wykonał swoją pracę, reszta drużyny także wzięła się w garść, Song zagrał do Cesca, ten wyłożył piłkę do Neymara, który otworzył wynik spotkania. Już minutę później Pedro podwyższył prowadzenie, po tym jak przedarł się przez defensywę Betisu i strzałem pokonał bramkarza.
Cesc dokłada swoje
Utrata dwóch goli podcięła skrzydła gościom, którzy po przerwie mimo możliwości do zmienienia wyniku meczu, kończyli swoje akcje na Bartrze – który zanotował świetny występ – nieszczęśliwie dla nich, strzał Nono odbił się od słupka. Zdecydowanie nie był to dobry dzień Betisu, a ich decyzje taktyczne, które starały się zabrać środek pola Barçy, sprawiły, że Pedro, Neymar i Cesc mieli więcej miejsca z przodu.
Sprawiło to, że kibice zobaczyli kolejną bramkę dla Barçy – po tym jak Neymar zmarnował dwie świetne okazje – Cesc dobił rywala, najpierw wykorzystując świetną piłkę od Montoyi, a następnie główkując po dośrodkowaniu Alvesa z drugiej strony.
Z bezpiecznym wynikiem Martino dał pograć Tello i Sergi Roberto, a w doliczonym czasie gry Betis zaliczył trafienie honorowe z rzutu karnego, wykorzystanego przez Jorge Molinę, po faulu Alvesa na Matilli. Trzy punkty jednak powędrowały na konto drużyny z Katalonii.
Real Betis – FC Barcelona (1:4)
Real Betis: Sara; Steinhöfer, Caro, Jordi Figueras, Nacho; Xavi Torres, Nono; Vadillo, Verdú, Juan Carlos; Jorge Molina
Ławka rezerwowych: Andersen, Amaya, Dídac, Matilla, Chuli, Braian i Cedrick
FC Barcelona: Valdés; Dani Alves, Puyol, Bartra, Montoya; Song, Xavi, Cesc; Pedro, Messi, Neymar
Ławka rezerwowych: Pinto, Mascherano, Adriano, Sergi Roberto, Iniesta, Alexis, Tello
Gole:
0-1 Neymar 35″ (Cesc)
0-2 Pedro 37″ (Bartra)
0-3 Cesc 63″ (Montoya)
0-4 Cesc 79″ (Alves)
1-4 Molina 90+
Źródło: Własne