Gerardo Martino pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Betisem. W rozmowie z dziennikarzami trener FC Barcelony wyraził zadowolenie z wyniku, ale przyznał, że jego zawodnicy nie zagrali dobrze w początkowej fazie spotkania.
„W pierwszych 30 minutach graliśmy tak jak chciał Betis. Zostawiali dużo miejsca, ale ich wysoki pressing zmuszał nas do powrotu”, wyjaśnił Martino i dodał, że Betis „zasłużył na gola w ciągu pierwszych trzydziestu minut”. Jednak według Taty „mecz był już rozstrzygnięty kiedy Cesc zdobył trzeciego gola. Zagraliśmy bardzo inteligentnie”.
Nowy wariant gry
„W tym tygodniu rozmawialiśmy o tym, że gra trochę bardziej z tyłu nie ma na nas złego wpływu. Mamy zawodników, którzy dobrze się ustawiają i wychodzą na dogodne pozycje do strzału”, powiedział trener dodając, że „w ciągu pierwszych trzydziestu minut nie potrafiliśmy dobrze rozegrać piłki. Nie możemy o tym zapominać, nieważne jak potoczyły się dalsze losy spotkania”.
Zapytany o Cesca Fàbregasa, autora dwóch goli i asysty, Martino stwierdził, że pomocnik „potrafi podawać, strzelać, rozpoczynać akcje i je wykańczać… Jest wśród zawodników, którzy grają bardzo dobrze i rozumieją grę”. Na koniec trener wypowiedział się na temat niemożności skorzystania z Messiego w całym meczu: „Inni moi zawodnicy także są świetni. Jeśli należy wyróżnić coś w tym zespole, to z pewnością to, że nikt tutaj nie robi sobie wymówek”.
Kontuzja Messiego
Odnośnie już samego Leo Messiego, Martino powiedział, że „Z pewnością będziemy musieli porozmawiać z Leo, żeby wiedzieć czy jest tym w pewnym stopniu zaniepokojony, ale to już trzeci raz jeśli chodzi o tę kontuzję i nie wiemy jak wpłynie to na jego głowę. Nie znam się na medycynie, niech lekarze się tym zajmą. Będę stosował się ściśle do ich zaleceń”.
„Leo podszedł do ławki i powiedział, że czuje ból. Jedyną rzeczą jaką chciałem wtedy zrobić to zdjąć go z boiska najszybciej jak to było możliwe. Nie potrafię wyjaśnić czy to był przypadek czy nie. Wolałbym nie rozmawiać o czymś, czego nie znam i najpierw chcę wiedzieć jak poważny jest uraz. Mamy najlepszego piłkarza na świecie, ale mamy i kolejnych czterech, którzy są wśród najlepszej szóstki czy siódemki, dlatego żadnym usprawiedliwieniem nie będzie kontuzja tego najlepszego”, dodał Martino.
Źródło: FCBarcelona.cat/Sport.es