Cesc Fábregas, strzelec dwóch bramek przeciwko Getafe, był zadowolony po zwycięstwie swojego zespołu. FC Barcelona dzięki wygranej 5-2 pozostanie liderem La Liga na przerwę świąteczną.
Zawodnik nie owijał w bawełnę, mówiąc o pierwszych dwudziestu minutach gry FC Barcelony: „Początek był żałosny w naszym wykonaniu, nie graliśmy dobrze i nie byliśmy szybcy przy kontratakach” i dodał: „Mieliśmy więcej cierpliwości i sił. Po strzeleniu pierwszego gola wszyscy uwierzyliśmy”.
Fábregas kontynuował: „Mieliśmy negatywny udział do 25. minuty, ale potem wiele ust zamilkło. Widać, że zabrakło nam kluczowych zawodników w tym czasie”. Na temat swojej gry, dodał: „mam już 10 lub 11 asyst w lidze. Moje pierwsze 20 minut było godne ubolewania, jak reszty drużyny. Potem wróciła jakość. To jest dla mnie dobry sezon, również w Copa del Rey i Lidze Mistrzów. Rośniemy w siłę”.
Źródło: AS.com