Na dzień dzisiejszy Tata Martino nadal nie wspomniał o wzmocnieniach w okienku zimowym, czy decyzjach, jakie mają być podjęte w następnym sezonie. A jest to sprawa, nad którą należałoby się poważnie zastanowić.
Trener, na przykład, nie wyraził swojego jasnego stanowiska wobec nowego bramkarza – czy ma on być młodym, czy też doświadczonym zawodnikiem? Weźmy chociażby pod uwagę dwa nazwiska, o których w ostatnim czasie było głośno: Ter Stegen (21) i Reina (31) – różnica wieku jest znacząca.
Ponadto w linii defensywy Bartra ewoluował bardziej niż oczekiwano. Do tego stopnia, że planowane jest przedłużenie umowy o kolejne 4-5 sezonów. Czy to oznacza, że do klubu nie przyjdzie nowy obrońca?
W odniesieniu do Sergi Roberto (21), zaufanie wewnątrz klubu jest absolutne. W rzeczywistości spodziewano się, że w tym sezonie jego rola w zespole wzrośnie, ale jak się okazało na ten moment Martino nie ma takich planów.
Kolejna sprawą jest powrót z wypożyczeń Rafinhii (20) i Deulofeu (19). Chociaż Celta i Everton byłyby zachwycone możliwością wykupu zawodników, to Barcelona zdecydowanie obstaje przy opcji włączenia ich do pierwszej drużyny.
W przypadku konkretnej ewolucji poglądów Taty Martino trzeba będzie podjąć decyzje. Niektóre szczególnie bolesne. Nie wszystkim bowiem dane jest zapisanie się na kartach historii Barcelony.
Źródło: MundoDeportivo.com