Dzisiejsze spotkanie, to nie tylko ostatnie starcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale również mecz, w którym trzeba postawić kropkę nad i, aby być na pierwszym miejscu w grupie. FC Barcelona wie o tym doskonale.
Kadra, która źle przeżyła porażki z Ajaxem Amsterdam i Athletic Bilbao, powoli zaczęła odzyskiwać odpowiednią formę sprzed tych dwóch spotkań. Pierwsze dobre kroki postawili w pucharowym meczu z FC Cartageną, które mimo początkowych problemów, pewnie wygrali (1-4).
Jednak to nie wystarczy, aby przekonać zawodników czy kibiców. Piłkarze Taty Martino stoją teraz przed dwoma bardzo ważnymi spotkaniami – pierwsze z nich odbędzie się już dziś przeciwko Celticowi Glasgow, a drugie będzie jeszcze bardziej wymagające, bo z Villarrealem.
Co więcej, dwóm wygranom musi towarzyszyć również dobra gra. Piłkarze otrzymali sporo krytyki za grę obronną na San Mamés, ale tutaj warto zaznaczyć, że gra z Athletic Bilbao wyglądała nieco lepiej niż z Ajaxem Amsterdam. Teraz jest szansa, żeby zmazać plamę tych dni.
Dziś czekamy, aż zespół prowadzony przez Argentyńczyka pokaże to, co naprawdę potrafi. Te dwa najbliższe mecze pokażą, jak naprawdę wygląda forma zawodników FC Barcelony.
Źródło: MundoDeportivo.com