Wygrana FC Barcelony w spotkaniu wyjazdowym z Getafe oznacza dla Katalończyków zdobycie mistrzostwa. Ostatnie trzy potknięcia na Coliseum Alfonso Pérez miały miejsce w sezonach, kiedy Blaugrana nie zdobyła tytułu.
Przypadek czy rzeczywiście coś w tym jest? Getafe awansowało do Primera División dziewięć lat temu, a FC Barcelona od tamtej pory wygrywała na ich stadionie sześciokrotnie i zawsze na koniec wygrywała La Liga. Trzy porażki na Coliseum Alfonso Pérez przypadały w latach, kiedy Duma Katalonii nie zdobyła mistrzostwa.
Talizman?
W sezonie 2004/2005 Barcelona pokonała w meczu wyjazdowym Getafe 2:1 po golach Márqueza i Deco, a na koniec sezonu cieszyła się z mistrzostwa, mając cztery punkty przewagi nad Realem Madryt. Był to pierwszy sezon Getafe w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sezon później zwycięstwo 3:1 na Coliseum Alfonso Pérez i znów ligowy tytuł.
Zły omen
Sygnałem alarmowym może być fakt, gdy Katalończykom nie uda się sięgnąć po pełną pulę przeciwko Getafe. Wtedy tytuł zdobędzie inna drużyna. W sezonie 2006/2007 w Madrycie padł remis 1:1, a jedynego gola dla Barcelony strzelił Xavi. W ostateczności na czele tabeli znalazł się Real Madryt, który wyprzedził Dumę Katalonii dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań. Rok później porażka 0:2 z Getafe na wyjeździe i tym razem dopiero trzecie miejsce w lidze za Realem Madryt i Villarreal. Ostatni raz w sezonie 2011/2012 Barcelona nie zdobyła mistrzostwa i oczywiście przypadło to na porażkę z Getafe 0:1.
Pocieszeniem może być fakt, że Blaugrana potrafi wygrywać na Coliseum Alfonso Pérez seryjnie (1:0 w sezonie 2008/2009, 2:0 rok później i 3:1 w następnym sezonie). W poprzednim sezonie podopieczni Tito Vilanovy wygrali aż 4:1 i zakończyli sezon, mając na koncie rekordowe 100 punktów. Jeśli wierzyć w taki zbieg okoliczności, to już w niedzielę powinniśmy poznać odpowiedź, czy Barcelona zdobędzie w tym sezonie mistrzostwo!
Źródło: FCBarcelona.cat