Złe wspomnienia z Getafe

FC Barcelona zamknie stary rok i otworzy nowy spotkaniami z Getafe. Już w sobotę odbędzie się ligowy mecz pomiędzy tymi drużynami, a w styczniu będziemy świadkami dwumeczu w Copa del Rey.

 

Drużyna prowadzona przez Luisa Garcíę pokonała Gironę (4-1 i 1-1) i awansowała do 1/8 finału Copa del Rey, gdzie zmierzy się z FC Barceloną. Przypominamy, że 22 grudnia o 17:00 odbędzie się spotkanie La Liga pomiędzy tymi drużynami.

 

Nowy rok dla FC Barcelony otworzy spotkanie z Elche (5 stycznia). Trzy dni później piłkarze zagrają na Camp Nou z Getafe w Copa del Rey. Rewanż odbędzie się 15 stycznia na Coliseo Alfonso Pérez. Jest jednak jeden precedens, który nie przywołuje dobrych wspomnień…

 

W półfinale Copa del Rey w sezonie 2006/07, FC Barcelona wygrała 5-2 w pierwszym spotkaniu, ale w rewanżu przegrała aż 0-4 z Getafe i Katalończycy odpadli z rozgrywek. W finale jednak to Sevilla była lepsza od madryckiej drużyny (1-0).

 

Pierwszy z tych meczów jest pamiętany przez większość kibiców FC Barcelony ze względu na bramkę, jaką zdobył wówczas bardzo młody Leo Messi. Porównano go nawet wtedy do Diego Armando Maradony:

 

 

Inaczej w La Liga

 

Zupełnie inaczej wygląda historia spotkań FC Barcelony i Getafe w La Liga. W poprzednich 18 spotkaniach Barça wygrała aż 13, zremisowała 3 i przegrała tylko 2 – między innymi w sezonie 2011/12 po bramce Valery w 67. minucie.

 

W poprzednim sezonie wyniki przemawiały za FC Barceloną, która wygrała 1-4 na Coliseo Alfonso Pérez i aż 6-1 na Camp Nou. Nie wszyscy pamiętają zapewne, że wówczas mecz odbył się o godzinie 12:00. Obecnie Getafe zajmuje ósme miejsce w La Liga i ma na koncie 23 punkty.

 

Źródło: Sport.es