Hiszpan, będący aktualnie w Chelsea, nie jest postacią kluczową dla Mou, tak więc możliwe jest, że stanie się jednym z najbardziej pożądanych zawodników podczas zimowego okienka transferowego, oczywiście, jeśli zdecyduje się na zmianę środowiska.
Sytuacja Juana Maty w Chelsea, prowadzonej przez José Mourinho, nie jest za wesoła, więc zawodnik może stać się jednym z najbardziej pożądanych zawodników podczas zimowego okienka transferowego, jeśli ostatecznie zdecyduje się na opuszczenie angielski klub. Jako, że Mundial rozpoczyna się już za sześć miesięcy i, że trzeba się do niego przygotowywać, a rola Juana w Chelsea znacznie spadła, istnieje duże prawdopodobieństwo, że piłkarz będzie szukał innego klubu w najbliższych tygodniach.
Mimo, że nie ma jeszcze jasności co do jego przyszłości, jego nazwisko zostało już powiązane z kilkoma największymi klubami europejskimi, takimi jak PSG, Real Madryt (klub, do którego należał po opuszczeniu Realu Oviedo, a który opuścił na rzecz Valencii) oraz FC Barcelona, która już wcześniej rozważała jego kupno w 2010 roku, na niedługo przed Mundialem w RPA. W obecnym sezonie Mata brał już udział w Lidze Mistrzów z Chelsea, tak więc, jeśli Barcelona postanowiłaby go kupić, to nie mógłby z nią występować podczas tego turnieju, jednak, patrząc na jego wiek, styl gry, umiejętności i dobre stosunki z piłkarzami Blaugrany, Juan byłby doskonałym zawodnikiem do wzmocnienia drużyny w przyszłości.
Jak na razie przeżył pierwsze dni nowego roku w istnym spokoju: jego trener skorzystał z niego bardzo mało podczas dwóch ostatnich, ważnych meczów swojej drużyny i skazał go na bycie graczem drugoplanowym w ekipie, co jest całkowicie odmienne od dotychczasowej roli Maty w Chelsea. Wierny swojemu rozsądkowi zawodnik, jak do tej pory przyjmował swoją nową sytuację w drużynie ze spokojem, a otwarcie wyrażone oburzenie na to, że jest zmiennikiem w meczu przeciwko Southampton było jedyną oznaką niezadowolenie, jaką okazał Mata.
Dzięki wystarczająco dużej ilości czasu, jak na przemyślenie swojej przyszłości, Mata nie spieszy się z podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Możliwość zagrania na Mundialu z Brazylii (Juan znalazł się na liście powoływanych na ważne imprezy sportowe po występie w Pucharze Konfederacji w 2009) kusi go tak samo mocno, jak chęć bycia ważną częścią klubu, w którym gra. Juan Mata nie ma żadnych prywatnych problemów z José Mourinho, a portugalski trener nie powiadomił go jak na razie o żadnym ze swoich planów co do jego osoby, ale na swoich ostatnich konferencjach prasowych, jego wypowiedzi były jednoznaczne: „Liczę na Matę i chciałbym, żeby został, ale oczywiście drzwi Chelsea pozostają otwarte, jeśli zawodnik chce odejść”.
Przypadek Juana Maty może być kolejnym przykładem na nietypową zdolność Mourinho do podkopywania talentów znajdujących się w jego zasięgu. A odejście Juana na pewno nie będzie przyjemne dla kibiców, bo odkąd Mata przybył na Stamford Bridge w sierpniu 2011 roku, jest uwielbiany i doceniany przez niemal wszystkich fanów Chelsea, a ta więź jest nierozerwalna. Kibice z zachodniego Londynu doceniają go nie tylko za elegancję jego gry w zespole z wysp, gdzie w dużej mierze liczy się siła fizyczna, ale też za jego miłe usposobienie i charakter, bliskość z fanami i perfekcyjną adaptację do życia w Londynie.
Źródło: Sport.es