Konferencja Gerardo Martino

Spotkanie Atlético Madryt – Barça, które odbędzie się w tę sobotę, jest ostatnim meczem w pierwszej części La Liga. Prawdopodobnie dlatego, mając jeszcze długą drogę przed sobą, Tata Martino odjął trochę na znaczeniu spotkaniu na Vicente Calderón: „Przed nami jeszcze cała druga runda i nie sądzę, żeby ten mecz był tak bardzo znaczący, jak wszyscy myślimy, że zdecyduje to o rozstrzygnięciu ligi, ale oczywiście jest ważny w odniesieniu do najbliższej przyszłości obu klubów, tak samo w odniesieniu do Ligi Mistrzów czy Pucharu Króla. Jest to ważny pojedynek, jeśli chodzi o morale”.

 

Trener Barcelony uważa, że sytuacja obu zespołów jest taka sama i nie szczędził pochwał rywalowi: „Atlético Madryt jest bardzo silnym zespołem, jedną z najpoważniejszych i najbardziej solidnych ekip w Europie. Wszystko wskazuje na to, że będzie to wielki mecz”. „My znacznie się poprawiliśmy, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i zespołowym, od momentu, kiedy staliśmy twarzą w twarz w walce o Superpuchar Hiszpanii. Atlético Madryt utrzymuje od tamtego czasu tak samo wysoki poziom”, dodał argentyński trener.

Jeśli chodzi o sprawę z pojawieniem się, lub nie, Messiego w wyjściowej jedenastce, Tata Martino przedstawił swój punkt widzenia: „Messi ma się dobrze, cały świat już się o tym dowiedział. Jednakże, dopiero co wrócił po bardzo długiej przerwie i trzeba ocenić, czy jest w stanie po tym wszystkim rozegrać cały mecz”. „Nie możemy zapomnieć o tym, że nie był meczowo aktywny przez 60 dni i że zagrał zaledwie 30 minut”, dodał Martino, który podejmie ostateczną decyzję po konsultacji z lekarzami, resztą sztabu i samym zawodnikiem. „Nie rozmawiałem jeszcze o tym z Messim, a rozmawiam z nim dużo. W każdym wypadku może mi powiedzieć czy czuje się na siłach, by wejść na boisko od początku, jeśli uznam to za stosowne”.

Z Messim w jedenastce, czy bez niego, Martino zabiera ze sobą do Madrytu 22 zawodników, w tym Alvesa i Neymara, którzy normalnie uczestniczyli w ostatnich treningach oraz Afellaya. „To prawda, że nie ma on jeszcze zielonego światła do gry, ale uznałem za stosowne, by wszyscy zawodnicy, którzy normalnie trenują, pojechali do Madrytu”, powiedział trener FC Barcelony. Martino przyznał, że zawodnicy są w bardzo wysokiej formie i że za każdym razem ma problem z wybraniem jedenastki. W sobotę będzie musiał podjąć kolejną trudną decyzję.

 

Źródło: FCBarcelona.es