Prezydent Barçy ponownie potwierdził, że koszt transferu Neymara wyniósł 57 milionów euro. Javier Faus z kolei uważa, że wymiana zdań z Messim „jest szczęśliwie zakończona”.
Poza ogłoszeniem projektu związanego z modernizacją stadionu, prezydent Sandro Rosell, został zapytany o raport przedstawiony przez „El Mundo”, który mówił o kosztach transferu Neymara w wysokości 95 milionów euro, a nie zadeklarowanych przez Klub 57. Rosell odpowiedział: „Chciałbym oświadczyć, że koszty związane z transferem wyniosły 57 milionów. Z całym szacunkiem dla sądu, proszę o wezwanie mnie do złożenia deklaracji natychmiast, żebym mógł powiedzieć wszystko co wiem. Nie ma nic do ukrycia, wszystko odbywało się pod okiem zarządu i było całkowicie legalne”.
Prezydent wyjaśnił, że Klub był objęty klauzulą poufności, co oznaczało, że nie mógł ujawnić wszystkich szczegółów finansowy operacji: „zawarte są klauzule poufności dotyczące Klubu, ponieważ druga strona tego wymagała, szanuję umowy, które podpisujemy i dlatego chciałbym, aby sąd wezwał mnie do składania zeznań. Odpowiedziałbym na wszystkie pytania. Barça jest w 1000% czysta ze swoimi wyjaśnieniami”.
Faus wyjaśnia, że nie było złych relacji między nim, a Messim
Wiceprezydent do spraw finansowych, Javier Faus także wypowiedział się na konferencji prasowej na temat jego relacji z Messim, na początku sezonu, związanych z kontraktem Argentyńczyka: „to coś, co szczęśliwi się rozwiązało, co Leo powtarzał przy wielu okazjach. Nie było żadnych złych intencji z żadnej ze stron”.
Fous powiedział o poprawkach w kontrakcie Messiego twierdząc, że: „jest najlepszym zawodnikiem na świecie, był przez ostatnie pięć lat, świadczą o tym też jego nagrody. Będzie nadal grał dla Barçy. Powtórzę słowa za prezydentem – jest najlepszym zawodnikiem na świecie i zasługuje na najlepsze korzyści finansowe”.
Źródło: FCBarcelona.com