Zarówno Barça jak i Atlético oraz Real Madryt mają obecnie na koncie 57 punktów, w związku z tym tylko jeden z tych trzech kandydatów będzie w stanie osiągnąć 102 punkty. Związane jest to z meczami bezpośrednimi tych zespołów. Ostatnie wyniki zdecydowanie utrudniły dotarcie do granicy 100 punktów.
Porażka Barçy z Valencią w miniony weekend i przegrana Atlético z Almerią w sobotę obniżyły poprzeczkę punktową jaką będzie musiała zdobyć najlepsza drużyna, aby świętować mistrzostwo ligi. Tak jak kilka tygodni temu Tata Martino wątpił, że 100 punktów wystarczy, aby wygrać mistrzostwo, tak teraz sytuacja jest zupełnie inna.
W obecnej sytuacji tylko jeden zespół może osiągnąć 102 punkty, bijąc rekord ustanowiony przez Barçę i Real Madryt w ostatnich dwóch sezonach. Kandydatów do mistrzostwa jest trzech, do rozegrania pozostaje 15 spotkań, w których będzie można zdobyć łącznie 45 punktów, co z obecnym dorobkiem punktowym najlepszej trójki (57 punktów) daje 102.
Jest to hipotetyczny przypadek, który zakłada, że jedna z drużyn wygra z dwoma swoimi konkurentami i zwycięży także w 13 pozostałych meczach. Każda porażka sprawi, że drużyna będzie mogła zdobyć co najwyżej 99 punktów. Spotkania bezpośredniej trójki odbędą się kolejne: Atlético – Real w 26. kolejce (02.03), Real – Barça w 29. kolejce (29.03) i Barça – Atlético w ostatniej, 38. kolejce (18.05). Trzy spotkania, które zadecydują o mistrzostwie.
Może się zdarzyć, że dwa zespoły będą miały po 100 punktów. Muszą one jednak wygrać wszystkie swoje mecze, a w bezpośredniej konfrontacji zremisować. W przypadku można założyć, że trzeci zespół wygra wszystkie mecze i przegra jedynie dwa spotkania z pierwszymi zespołami, zakończy sezon na trzecim miejscu z 96 punktami.
Na 15 kolejek przed końcem trudno prorokować, zwłaszcza, że potknięcie w lidze może się zdarzyć zarówno Barçy, Realowi i Atlético. Każda strata punktów będzie słono kosztować. Do tego dochodzi powrót Ligi Mistrzów od przyszłego tygodnia, co znacznie może skomplikować sytuację.
Źródło: MundoDeportivo.com