Barça pokonała żywioły i ponownie zajęła fotel lidera. Bramki Alexisa, Messiego (2) i Cesca zapewniły drużynie zwycięstwo.
Wysokie zwycięstwo Barçy, na zawsze trudnym Sánchez Pizjuán, zapewniło ponownie pierwsze miejsce w tabeli – miejsce, które zajmowała drużyna od początku sezonu, poza minionym tygodniem. Pomimo, że drużyna Martino nie dominowała jak zazwyczaj to robi, pokazali skuteczność w wykończeniu i zdobyli najpierw szybką bramkę Alexisa, dwa piękne gole Messiego i trafienie Cesca decydujące o wyniku.
W pierwszej połowie Sevilla miała cztery dobre okazje, aby wyjść na prowadzenie, a wykorzystała tylko jedną, podczas gdy Barça wykorzystała obydwie swoje okazje i wyszła na prowadzenie 2:1. Drużyna z Andaluzji wydawała się wyglądać na bardziej zdeterminowaną, agresywną i waleczniejszą, sprawiając tym samym problemy Barçy, która nie umiała wyjść spod agresywnego pressingu.
Po kwadransie Sevilla objęła prowadzenie dzięki nieszczęśliwie odbitemu strzałowi autorstwa Alberto Moreno, futbolówka po strzale z krawędzi pola karnego, odbiła się jeszcze od Bartry i wpadła do bramki. Rozpędzona drużyna gospodarzy miała jeszcze świetne okazje, ale nie zostały wykorzystane przez Baccę (20. minuta) i Rakiticia (28. minuta).
Barça jednak wzięła sprawy w swoje nogi i zaczęła stwarzać kolejne okazję, wyrównanie przyszło w 33. minucie, kiedy Alexis, z możliwego spalonego, wpakował piłkę do bramki, po rzucie wolnym w wykonaniu Messiego. Z ulewnym deszczem, ponownie Sevilla zaczęła zagrażać bramce Valdésa, który spisywał się dobrze. W odpowiedzi Leo uderzył sprzed pola karnego i wyprowadził Barçę na prowadzenie.
Przerwa przyszła w samą porę, kiedy deszcz i wiatr jeszcze bardziej się nasiliły. Na początku drugiej połowy zawodnicy Barcelony mogli się cieszyć, że kolejną okazję zmarnował Vitolo. Następnie strzał Alexisa poszybował obok bramki i Valdés dwukrotnie ratował swój zespół.
Z Sevillą zaangażowaną w atak, Iniesta miał możliwość asystować Messiemu przy bramce na 1:3 i wpłynąć wraz z Xavim na grę zespołu, co pozwalało myśleć, że Barça powiększy prowadzenie. Sevilla nadal starał się zagrażać, jednak to Barcelona trafiła bramkę numer cztery, w 87. minucie, kiedy Cesc pokonał bramkarza gospodarzy po dośrodkowaniu Alexisa.
Sevilla FC – FC Barcelona (1:4)
Składy:
Sevilla FC: Beto, Diogo, Pareja, Fazio, Alberto Moreno, Iborra (64″ Trochowski), Rakitić, Carriço, Vitolo (77″ Samperio), Gameiro (64″ Cheryshev) i Bacca
FC Barcelona: Valdés; Montoya, Piqué, Batra, Adriano; Song, Xavi (83″ Busquets), Iniesta; Alexis (89″ Sergi Roberto), Messi i Pedro (73″ Cesc)
Gole:
1:0 Alberto 15″ (Vitolo)
1:1 Alexis 34″ (Messi)
1:2 Messi 44″ (Pedro)
1:3 Messi 56″ (Iniesta)
1:4 Cesc 88″ (Alexis)
Źródło: FCBarcelona.com