Montoya o włos od przedłużenia
Martín Montoya w najbliższych dniach przedłuży swój obecny kontrakt z FC Barceloną, który kończy się już 30 czerwca. Chociaż wiadomo było, że intencją piłkarza od początku było pozostanie na Camp Nou, to w ostatnich tygodniach, różnice ekonomiczne między stronami były znaczące. Wczoraj jednak Josep Maria Orobitg, agent Montoyi, oraz Andoni Zubizarreta i Raül Sanllehí, którzy reprezentowali klub, spotkali się i poczynili znaczący krok w drodze do przedłużenia.
Orobitg, Zubizarreta i Sanllehí zwołali już kolejne spotkanie, które może się odbyć w poniedziałek lub wtorek w przyszłym tygodniu i to spotkanie może okazać się ostateczne, jako że do ustalenia zostały tylko szczegóły. Zamknięcie negocjacji i podpisanie może nastąpić przed ważnym, pierwszym meczem 1/8 finałów Ligi Mistrzów, przeciwko Manchesterowi City, który odbędzie się 18.02 na Etihad Stadium. Władze klubu wiedzą, że skupienie na europejskie rozgrywki musi być maksymalne, a zawodnicy powinni koncentrować się wyłącznie na piłce.
Jeśli kontrakt zostanie przedłużony, to Montoya zostanie w katalońskim klubie do 30 czerwca 2018 roku, na możliwie najdłuższy okres, jaki dopuszcza FIFA. Klauzula natomiast będzie rosnąć, będzie w miarę przystępna w lato, a później znacznie wzrośnie.
Przedłużeniem Montoyi, który dostawał już oferty od Romy, Interu oraz Liverpoolu, Barcelona zamyka sprawę bocznych obrońców, przynajmniej do 2015 roku, kiedy kończy się kontrakt Daniego Alvesa. Jednak za ponad rok, klub będzie musiał zacząć negocjacje z Brazylijczykiem, aby przedłużyć jego kontrakt o rok czy dwa, albo pozwolić mu odejść w przyszłym roku za darmo. Jednak w razie czego, na oku Zubiego znajduje się Kolumbijczyk Zuñiga z Napoli.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.