Według wczorajszych wieści, doktor Pruna, lekarz FC Barcelony pojawił się w Niemczech, aby monitorować stan fizyczny Ilkaya Gündogana, który cierpi na tajemniczą kontuzję.
Pierwsze podejrzenia na temat miejscu pobytu klubowego lekarza pojawiły się wtedy, gdy Víctor Valdés doznał poważnej kontuzji w meczu przeciwko Celcie. Szefa zespołu medycznego wówczas nie było na stadionie i zastąpił go jego asystent, doktor Medina. To było dosyć dziwne, gdyż zwykle Pruna i Medina zawsze razem pojawiali się na meczach Barcelony. Brak Pruny był szczególnym zdziwieniem, gdyż jest to bardzo ważna postać.
Gdzie był wtedy Pruna?
Pewne źródła uważają, że Ricard Pruna wówczas był w Niemczech na konferencji medycznej. Wczoraj rano na Twitterze pojawiały się różne informacje, jednakże bardzo prawdopodobne, że Pruna był tam po to, aby przeprowadzić testy medyczne na Gündoganie.
FC Barcelona nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła tym informacjom. W każdym razie nie od dawna wiadomo, że Gündogan jest graczem, którego klub chętnie widziałby w barwach blaugrana.
23-latek ma nieco ponad rok umowy z klubem (wygasa w 2015 roku). Jest idealną opcją dla Barcelony, gdyż jego obecny pracodawca może wyrazić zgodę na sprzedaż po zakończeniu sezonu. Byłoby to znacznie osłabienie drużyny Kloppa, która latem pożegna się też z Robertem Lewandowskim, który za darmo przejdzie do odwiecznego rywala, Bayernu Monachium.
Turek (grający dla reprezentacji Niemiec) nie grał jednak od sierpnia ubiegłego roku z powodu dziwnej dolegliwości kręgosłupa. Kontuzja przytrafiła mu się w towarzyskim meczu z Paragwajem i od tamtego czasu, Illkay żyje w koszmarze.
Ostatnio nawet zaczął trenować z resztą drużyny, ale robi to w znacznie wolniejszym tempie. Jest lepiej, ale gracz nadal odczuwa dyskomfort i były już momenty paniki. Nie mógł siedzieć lub stać, nie mógł podnosić zbyt ciężkiego ciężaru, a miał również momenty, gdy dotykał go paraliż.
Barcelona interesuję się pomocnikiem Borussii Dortmund od 2013 roku. Rzetelny niemiecki dziennik Bild poinformował, że jego ojciec i wujek (przedstawiciele piłkarza) spotkali się z przedstawicielami Barcelony pod koniec ubiegłego roku. Tymczasem Zubizarreta w październiku ubiegłego roku też był w Niemczech. Zaprzeczył wtedy informacjom o tym, jakoby podróż miała dotyczyć Ter Stegena. Celem dyrektora sportowego FC Barcelony mógł być jednak Gündogan.
Źródło: MundoDeportivo.com