Barça pokonała Almeríę po bramkach Alexisa, Messiego, Puyola i Xaviego. Mogli rozstrzygnąć spotkanie w pierwszej połowie, ale w końcówce stracili bramkę. Drużyna pokazała się z dobrej strony po słabym meczu na Anoeta i nadrobiła punkty, korzystając z remisu w derbach Madrytu.
Dopiero w 83. minucie Barça zapewniła sobie zwycięstwo przeciwko Almeríi. Ostatecznie wygrana 4:1 była do osiągnięcia już w pierwszej połowie, ale świetna gra odnalazła odzwierciedlenie tylko w dwóch bramkach, a Almería zdołała trafić gola jeszcze przed przerwą. Zwycięstwo nie było przesądzone aż do bramki Puyola, a ostateczny wynik spotkania ustalił Xavi. Wygrana była cenna zwłaszcza po przegranej na Anoeta, a remis w Madrycie (2:2) z pewnością zmotywował zawodników Barçy do wysiłku na boisku i odrobienia strat.
Wszystko zaczęło się bardzo dobrze. Już po ośmiu minutach Alexis zdobył bramkę, poprawiając swój wynik strzelecki w tym sezonie. Chilijczyk dobił piłkę odbitą przez Estebana po strzale Cesca. Barça grała szybko i mimo że nie zawsze było miejsce na finezję, kontrolowała przebieg meczu, zwłaszcza po prawej stronie, gdzie dominowali Alves z Alexisem.
Rzut wolny
Leo Messi odznaczył się w meczu niezwykłym golem w 24. minucie z rzutu wolnego, podkręcając piłkę do tego stopnia, że Esteban nawet jeśli by się starał, nie byłby w stanie jej sięgnąć. Barça grała dobrze, jednak Trujillo był w stanie po rzucie rożnym zdobyć kontaktową bramkę dla Almeríi. Była to sytuacja zaskakująca, biorąc pod uwagę ilość okazji jaką mieli Neymar, Messi i Alexis. Na przerwę Barça schodziła z jednobramkowym prowadzeniem.
Blaugrana miała 78% posiadania piłki i 14 oddanych strzałów w pierwszych 45 minutach. W drugiej połowie, w której drużyna straciła nieco rytm i nie była w stanie stworzyć już tak wielu sytuacji, robiło się dość nerwowo. Almería była w stanie wywierać pressing na graczach Barçy i zmuszała Valdésa do wysiłku. Gospodarze bardzo potrzebowali bramki, aby uspokoić spotkanie, ale Neymar zmarnował dobrą okazję w 65. minucie, a chwilę później defensywa gości zapobiegła stracie bramki w akcji Messiego.
Argentyńczyk był mało widoczny w drugiej połowie, ale wrócił do gry na ostatnie 15 minut. Iniesta wszedł na boisko w 79. minucie, pozwolił uspokoić grę w środku pola i wprowadził świeżość w działania ofensywne. Trzecia bramka przyszła w 83. minucie, piłka po strzale Messiego trafiła w poprzeczkę, odbiła się od niej i trafiła pod nogi Puyola, który posłał ją do siatki. Camp Nou mogło odetchnąć z ulgą i skandować nazwisko kapitana. Na koniec Xavi zdobył bramkę strzałem sprzed pola karnego i ustanowił wynik na 4:1.
FC Barcelona – Almería UD 4:1
Składy:
FC Barcelona: Valdés; Alvés, Puyol, Mascherano, Adriano; Xavi, Busquets, Cesc (79″ Iniesta); Alexis (72″ Pedro), Messi i Neymar (88″ Tello)
UD Almería: Esteban; Rafita, Trujillo, Torsiglieri, Dubarbier; Verza, Azeez (79″ Suso), Corona (72″ Tebar), Zongo, Aleix; Rodri (62″ Barbosa)
Gole:
1:0 Alexis 9″
2:0 Messi 24″
2:1 Trujillo 27″ (Corona)
3:1 Puyol 83″
4:1 Xavi 89″ (Pedro)
Źródło: FCBarcelona.cat