Były napastnik FC Barcelony, Samuel Eto”o, otwarcie mówił w ostatnich dniach o swoim konflikcie z Josepem Guardiolą. Kameruńczyk otwarcie powiedział do Pepa, że ten „nigdy nie był wielkim piłkarzem”.
Napastnik Chelsea, Samuel Eto”o, zaatakował w ostatnich dniach obecnego trenera Bayernu Monachium, Josepa Guardiolę, i zarzucił mu, że ten go nie szanował, gdy był szkoleniowcem FC Barcelony. Kameruńczyk grał w drużynie Katalończyka w sezonie 2008/2009 i znacznie przyczynił się do genialnego sezonu w wykonaniu Blaugrany.
33-latek powiedział, że Pep „nie okazywał mi szacunku” oraz bał się z nim rozmawiać osobiście. „Guardiola nigdy nie był wielkim piłkarzem, był po prostu dobry i powiedziałem mu to”, dodał Eto”o w rozmowie z beIN Sports.
„Najbardziej boli mnie to, że chciano mnie wysłać do Uzbekistanu. Zostałem na swoim miejscu i powiedziałem mu, że w przyszłości za to przeprosi. Nigdy nie miał odwagi, aby mówić mi rzeczy prosto w twarz. Xavi mówił mi, że chce, aby został, ale musiałem porozmawiać z Pepem. Stwierdziłem, że nigdy. Skoro on nie szanuje mnie, to ja nie będę szanował jego”, powiedział Eto”o.
Kameruńczyk spotkał się z Guardiolą w kwietniu 2010 roku, kiedy to Inter dowodzony przez José Mourinho grał z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów i awansował do finału. Eto”o przyznał, że uścisk dłoni miał miejsce, ale tylko dlatego, że były tam kamery.
Źródło: Goal.com