Vincent Kompany strzelił jedynego gola dla Manchesteru City w dwumeczu przeciwko FC Barcelonie, a także był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu. Co ciekawe, ten ogromny belgijski stoper był kiedyś bliski transferu do stolicy Katalonii.
Miało to miejsce w 2012 roku, kiedy trenerem był Tito Vilanova. Nowo mianowany trener FC Barcelony zwrócił się do zarządu z prośbą o zakontraktowanie stopera, ale niespodziewane odejście Seydou Keity zmieniło plan i ostatecznie zakupiono Alexa Songa.
Chociaż Tito przede wszystkim nalegał na transfer Thiago Silvy, grającego dla Milanu, a potem dla PSG, klub obserwował także innych piłkarzy. Latem 2012 roku, Andoni Zubizarreta spotkał się z Jacquesem Liechtensteinem, agentem Kompany’ego. Rozmowa nie skończyła się dobrze, co rozczarowało Belga. Krótko mówiac, brak ‘feelingu’ Zubizarrety z agentem doprowadził do tego, że Katalończycy nie sprowadzili do siebie Kompany’ego.
Źródło: MundoDeportivo.com