Argentyńczyk zdobywał bramki w ośmiu na dziewięć ostatnich spotkań Barçy. Dzięki trzem golom ze spotkania z Osasuną, Messi zajął miejsce najlepszego strzelca Barcelony w tym sezonie w La Liga, które bardzo długo okupowane było przez Alexisa.
Leo Messi pojawi się na Santiago Bernabéu będąc w wysokiej formie. Argentyńczyk pobił w niedzielę rekord Paulino Alcántary i stał się najlepszym strzelcem w historii FC Barcelony – licząc mecze oficjalne i towarzyskie – i ma już na swoim koncie 371 bramek. Ów wynik, uzyskany przez zawodnika mającego zaledwie 26 lat, wyjaśnia wybitne zdolności strzeleckie napastnika, który znów wrócił na szczyt: zdobywał on gole w ośmiu na dziewięć ostatnich spotkań Barçy.
Dwanaście bramek od Sewilli
Od meczu w Sewilli Messi zaliczył dwanaście trafień. Właśnie na Ramón Sánchez Pizjuán Leo zdobył dwa gole w deszczu, co rozpoczęło jego znakomitą passę. Po tym trafiał w spotkaniach z Realem Sociedad (w Copa), Rayo Vallecano, Manchesterem City, znów Realem Sociedad i Almeríą, później jednak nastąpiła przerwa w postaci porażki do zera z Valladolidem. Jednak w ostatnich dwóch meczach Barcelony, z City i Osasuną, Messi znów zaczął strzelać.
Dzięki temu Argentyńczyk, który ma na koncie 18 trafień w lidze, stał się najlepszym strzelcem Barcelony w tym sezonie i w końcu przegonił Alexisa Sáncheza (17).
Cel: Hugo Sánchez
Na Santiago Bernabéu Messi może stać się jeszcze większą legendą. Argentyńczyk ma na swoim koncie 233 gole w La Liga, czyli o jednego mniej od Hugo Sáncheza, drugiego najlepszego strzelca w całej historii Primera División. Na pierwszym miejscu nadal pozostaje Telmo Zarra, który ma 251 bramek, jednak Leo z każdym meczem zbliża się również do tej liczby.
Źródło: FCBarcelona.es