Gerardo ‘Tata’ Martino podchodzić będzie jutro do swojego czwartego pojedynku z Atlético Madryt w tym sezonie, tym razem w Lidze Mistrzów. Wcześniej, trzykrotnie, w Superpucharze Hiszpanii i w lidze, zremisował z madryckim klubem.
Trener FC Barcelony zna mocną stronę rywala, a mianowicie „że potrafi być silny i pewny siebie”, nie tylko w Lidze Mistrzów, ale też w La Liga. „Sekret polega na tym, że musimy zrównać się intensywnością gry do przeciwnika, ale nadal naszą bronią jest pozostanie Barçą. Trzeba dostosować się do tempa proponowanego przez rywala”. Kolejną kluczową sprawą, która jest potrzebna by wyeliminować Atlético Madryt, to „nie grać desperacko”. „Zawsze musimy mieć wiarę i pewność siebie, by zagrać porządnie i zdecydowanie. Jeśli podtrzymamy formę, to będziemy mieć duże szanse”, powiedział Martino podczas dzisiejszej przedmeczowej konferencji prasowej.
Trener przypomniał, że w poprzednich trzech spotkaniach z Atlético Madryt z tego sezonu „Barça nie szła za piłką” i dodał: „musimy uważać na straty, które mogą się nam zdarzyć i na wszystkie wolne przestrzenie, w które Atlético może wejść z kontrą”. „Nie spodziewam się otwartej gry, ale Atlético będzie szukać okazji do strzału, bo ma świadomość wartości bramki na wyjeździe”, stwierdził trener. Dlatego Martino przypomniał, że w ten wtorek ważne jest „starać się wygrać i nie dopuścić do straty goli, bo to właśnie da możliwość do chwili wytchnienia”.
Iniesta, Neymar, Xavi i Messi, pewne nazwiska
Przed El Clásico na Bernabéu, Andrés Iniesta i Víctor Valdés stwierdzili, że trzeba być odważnym, by móc uzyskać dobry wynik. Martino, zapytany o to, czy tym razem też trzeba będzie trzeba zagrać odważnie, odpowiedział jasno: „Bez odwagi ci chłopcy nie wygraliby tego, co już wygrali i nie byliby w miejscu, w którym są. Wiem, że odważne gra jest tym, co na pewno zobaczymy”. Dodatkowo trener wypowiedział się o Arda Turanie i Inieście: „Oni wiedzą, co trzeba zrobić w danym momencie meczu. Potrafią dobrać odpowiednie zagranie”. „Jeśli chodzi o takich zawodników jak Andrés, to bardzo trudno jest znaleźć dla nich porównania. To są piłkarze wyjątkowi, którzy zdarzają się raz na jakiś czas”.
Na temat Neymara przyznał, że „może być on decydujący w potrójnym filarze ataku”. Messi w tym roku natomiast nie grał na 100% w meczu z Atlético Madryt. „Największą różnicę robi to, że będziemy go mieć od samego początku, a poza tym, to jest całkowicie inna sceneria gry i ważność spotkania”. Na koniec skomentował ostatnio dobrą formę Xaviego: „Jest teraz w wysokiej formie, co jest bardzo dobre, bo zbliżamy się do decydującej końcówki sezonu. To pozwala powiedzieć, że właśnie jemu rotacje pomogły”.
Źródło: FCBarcelona.es