Dziś czeka podopiecznych Gerardo Martino pierwszy poważny sprawdzian, gdyż na Cornellà-El Prat dojdzie do derbów Katalonii. Espanyol na własnym boisku potrafi sprawić niespodziankę, więc Blaugrana będzie musiała naprawdę zagrać na maksimum swoich możliwości, aby wywalczyć trzy punkty.
Derby Katalonii odbędą się dziś w miarę wcześnie, bo o godzinie 16:00. Bardzo możliwe, że mistrzowie Hiszpanii po tej kolejce zostaną liderem Primera División, gdyż Real Madryt już znajduje się za plecami Blaugrany, a Atlético zagra na trudnym terenie San Mamés przeciwko Athletikowi Bilbao. Na razie Los Colchoneros wyprzedzają Barcelonę o jeden punkt.
Espanyol zajmuje aktualnie 8. miejsce w tabeli La Liga, ale ma 9 punktów straty do szóstego Realu Sociedad, który jako ostatni kwalifikuje się do gry w europejskich pucharach. Zatem podopiecznych Javiera Aguirre czeka trudne zadanie, którzy na własnym boisku radzą sobie w miarę dobrze, mają bilans 7-3-5 i pokonali Atlético oraz przegrali zaledwie 0:1 z Królewskimi. W dodatku gospodarze mają w swoim składzie kilku ciekawych zawodników jak Stuani, Pizzi czy Sergio García.
Piłkarze Blaugrany pewnie ograli ostatnio Celtę Vigo (3:0), ale to nie jest ważne. Poważnej kontuzji doznał Valdés, który zerwał więzadła w kolanie i będzie pauzował przez minimum pół roku, więc prawdopodobnie był to jego ostatni mecz w barwach FC Barcelony. Teraz na najważniejsze mecze zostanie wystawiony Pinto, a jakościowo jest to golkiper trochę gorszy od Katalończyka. W wielkiej formie jest Messi oraz Iniesta, który wraca do składu po tym, jak w ostatnim spotkaniu zagrał tylko 45 minut i został zdjęty ze względów ostrożnościowych. Duma Katalonii po prostu nie ma wyjścia i musi wygrać kolejny pojedynek, który nie będzie należał do najłatwiejszych, bo derby rządzą się swoimi prawami.
Szymon Masarczyk (DumaKatalonii.pl): Wyścig o mistrzostwo La Liga trwa dalej. Tym razem Barça będzie musiała się zmierzyć w derbach Barcelony z Espanyolem. Drużyna, która w tym sezonie spisuje się całkiem przyzwoicie i zajmuje 8. miejsce, nie ma już jednak większych szans na miejsca premiowane grą pucharach. Niemniej jednak derby rządzą się swoimi prawami i spotkanie na Estadi Cornellà-El Prat będzie wyjątkowo trudne dla FC Barcelony. Mój typ: 1:3.
Adam Wielgosiński (BlogFCB.com): Mówi się, że derby rządzą się swoimi prawami. Cóż, na pewno nie derby Barcelony. Od kiedy pamiętam Barça z Espanyolem wygrywała i moim zdaniem nie będzie inaczej tym razem. Mam nadzieję, że Gerardo Martino dobrze rozłoży siły, bo na horyzoncie ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Co do derbów, stawiam 3:1 dla Blaugrany.
Źródło: Własne