Karny wykorzystany przez Messiego zapewnił zwycięstwo w derbach na Cornellà-El Prat.
Barça zdobyła ważne trzy punkty na Cornellà-El Prat, dzięki karnemu wykorzystanemu przez Leo Messiego w drugiej połowie. To był ciężki pod każdym względem mecz – który dodatkowo utrudniał silny wiatr.
Zarówno Messi jak i Neymar mieli okazje, aby dać Barçy prowadzenie na początku meczu, ale obydwaj zawiedli. Espanyol zwarł szyki obronne i minęło wiele czasu zanim Messi mógł wykorzystać rzut karny po zagraniu ręką przez Javiego Lópeza. W dalszej części spotkania, bramkarz Espanyolu, Kiko Casilla, opuścił boisko za zagranie ręką przed polem karnym.
Szybka szansa na objęcie prowadzenia
Barça starał się rozpocząć grę w swoim stylu, ale mocny wiatr utrudniał dokładne rozgrywanie, a dodatkowo Espanyol stosował wysoki pressing na cały boisku.
Mimo to Barça miała trzy okazje na objęcie prowadzenia w pierwszych 20 minutach, Neymar i Messi nie byli w stanie wykorzystać swoich szans, w rewanżu Pizzi będąc w dogodnej pozycji przestrzelił. Kontuzjowany bramkarz Barcelony, Valdés, otrzymał wyrazy wsparcia od drużyny przed meczem, ale gospodarze nie testowali za bardzo Pinto w jego pierwszym meczu.
Mascherano, Alba i Neymara popełniali błędy w końcówce i prowokowali akcje dla gospodarzy, jednak Espanyol mimo serii rzutów rożnych nie zdobył bramki, a sędzia zakończył pierwszą połowę bezbramkowym remisem.
Obydwie drużyny wyszły ostrożnie na drugą połowę, Barça ponownie starała się sforsować solidną obronę Espanyolu, a gospodarze koncentrowali się na defensywie i od czasu do czasu starali się odgryźć jakimiś akcjami.
Karny Messiego zapewnia punkty
Z czasem obrona Espanyolu wyglądała na coraz bardziej zmęczoną i Barça zaczęła docierać do bramki Casilla. Głową w poprzeczkę trafił Piqué po dośrodkowaniu Xaviego, które przedłużył Busquets.
Javi López zagrał ręką piłkę w polu karnym, próbując sobie poradzić z Neymarem, co dało Barçy szansę jakiej potrzebowali. Leo Messi nie popełnił błędu, pokazując zimną krew, tak jak tydzień temu na Santiago Bernabéu.
Po bramce Martino wprowadził Iniestę, który praktycznie w pierwszym kontakcie wypuścił Messiego sam na sam z Casillą. Bramkarz Espanyolu wybiegł ze swojego pola karnego interweniując ręką, za co zobaczył czerwoną kartkę i wyleciał z boiska. Ze wszystkimi zmianami wykorzystanymi, trener Espanyolu był zmuszony na bramce postawić obrońcę, Javiego Lópeza, który zanotował dwie dobre interwencje. Mecz zakończył się zwycięstwem Barçy.
RCD Espanyol – FC Barcelona 0:1
Składy:
Espanyol: Casilla; Javi López, Colotto, H. Moreno (49″ Sidnei), Fuentes; V. Sánchez, D. López; Simao (78″ Cordoba), Stuani, Pizzi (66″ Alex); Sergio García
FC Barcelona: Pinto; Dani Alves, Piqué, Mascherano, Jordi Alba; Busquets, Xavi, Cesc (90″ Sergi Roberto); Neymar (81″ Alexis), Messi, Pedro (78″ Iniesta)
Gole:
0:1 Messi 77″ (rzut karny)
Źródło: FCBarcelona.com