Były zawodnik Barçy, Éric Abidal, przybył do Barcelony, by towarzyszyć zawodnikom podczas bardzo trudnych dni po śmierci Tito Vilanovy.
Jak donosi dziennikarz Josep Soldado, francuski obrońca grający w AS Monaco odwiedził Ciutat Esportiva Joan Gamper, aby wesprzeć swoich byłych kolegów z drużyny.
Przewiduje się, że Abidal wraz z zawodnikami Barçy uda się dziś do Katedry św. Eulalii, by wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych.
W wywiadzie powiedział: „FC Barcelona jest jak wielka rodzina. Przez wiele lat dzieliliśmy wiele wspólnych chwil i jeśli odchodzi jeden z nas, jest to normalne, że wpływa to na wiele osób. Naprawdę musiałem tu przyjechać”.
Zapytany o szczególny moment z Tito, Abidal wyjaśnił: „Pamiętam, że niedawno, wysłał mi zdjęcie, na którym trzymamy puchar tuż po zdobyciu tytułu. Obaj musieliśmy stoczyć trudną walkę i wiele nas łączyło. Dużo rozmawialiśmy. Dla mnie jest to ważniejsze niż kiedykolwiek, by być blisko jego rodziny i klubu. „
Źródło: MundoDeportivo.com