Dani Alves stwierdził, że FC Barcelona „wkręca się” po utracie kolejnego trofeum i przewiduje, że teraz pojawi się fala krytyki w stronę jego oraz jego kolegów z zespołu.
„Wierzyliśmy, że możemy zdobyć drugą bramkę, ale ona przyszła z ich strony”, powiedział Dani Alves po przegranym finale Copa del Rey przeciwko Realowi Madryt.
Dani Alves podkreślał, że drużyna „walczyła do końca” i był szczery do bólu mówiąc, że „Mamy przesrane! Jesteśmy smutni, ponieważ fani przyjechali tutaj, aby zobaczyć, jak podnosimy trofeum do góry”.
Po obrazie ostatnich spotkań obrońca wie, że krytyka jest nieunikniona: „Jeśli umieszczą nas na linii ognia, to ja tam będę, taka jest moja osobowość. Taka jest piłka nożna. Kiedy wygrywasz, to jest ok, a kiedy przegrywasz jesteś niczym”.
Na koniec Dani Alves wysłał wiadomość do wszystkich kibiców: „Będziemy dbać o ten klub, ponieważ jest on dla nas bardzo ważny. Będziemy bronić tej koszulki z miłością aż do końca”.
Źródło: Sport.es