Trener FC Barcelony, Tata Martino, podczas konferencji prasowej po odpadnięciu z Ligi Mistrzów stwierdził, że jego piłkarze rozegrali odważne spotkanie. Wierzy on jednak w zdobycie pozostałych w walce dwóch trofeów – La Liga i Copa del Rey.
„Byliśmy odważni, że staraliśmy się grać, jak Barça w ostatnim dziesięcioleciu. Gra jak ta jest odważna”, stwierdził Tata Martino. Zapytany o mecz z Atlético, powiedział: „Intensywność gry była rzeczą, którą oni (Atleti) szukali i nie jest tak, że to nam jej brakowało. Nie mogliśmy wymienić czterech czy pięciu podań, jak chcieliśmy”.
Dominacja od początku
„Mieliśmy swoje szanse, ale to Atlético podjęło inicjatywę. Mieli szanse na zbyt wiele, ale jeśli zdobylibyśmy bramkę, to gra wyglądałaby inaczej”, stwierdził Tata Martino i dodał: „Wszystkie spotkania z Atlético były takie same.Zdobyli pierwszą bramkę, ponieważ grali bardziej intensywniej od nas”.
Słaby Leo Messi
Zapytany o grę Leo Messiego, który był po prostu niewidoczny, odpowiedział: „Chcieliśmy, aby Messi zaangażował się w jeden na jednego z obrońcą na prawym skrzydle. Nie miał dużo udziału w grze, ale miał dwie szanse na bramkę. Nie opieramy całego naszego planu gry na pozycji Messiego, mieliśmy również Cesca, Neymara i Iniestę”.
Pozostałe rozgrywki
Na końcu trener odpowiedział na pytanie o morale jego piłkarzy: „Zespół nie ma się teraz dobrze. Będziemy chcieli iść naprzód w La Liga i Copa del Rey. Najważniejszą rzeczą jest, aby w dalszym ciągu konkurować. Mamy teraz decydujący mecz w Granadzie, a w następną środę finał Copa del Rey”.
Źródło: FCBarcelona.cat