Tata Martino spędził zaledwie pięć minut w sali konferencyjnej po spotkaniu Villarrealu z FC Barceloną. Trener uważał, że teraz nie powinno rozmawiać się o meczu, a wspierać rodzinę Tito Vilanovy.
Martino rozpoczął konferencję od słów: „Przede wszystkim dobry wieczór. To jest bardzo smutny weekend dla FC Barcelony, dla piłki nożnej. Chcę wysłać ogromne wsparcie i dużo siły dla całej rodziny Tito”.
Na temat spotkania powiedział: „Mieliśmy dużo odporności, wielką odwagę, wielki charakter. Zrobiliśmy wszystko, co trzeba było zrobić, aby nadal mieć szansę na trofeum”.
Na pytanie, czy rozmawiał z piłkarzami przed meczem lub w przerwie, odpowiedział: „W tej sytuacji piłka nożna jest tak mała, że wydaje się być nieodpowiednie mówienie o tym. Jest to całkowicie drugorzędny fakt”.
Źrodło: AS.com