Los Gerardo Martino w Barcelonie nie jest jeszcze przesądzony. Mówiło się o odejściu Argentyńczyka, który wciąż ma rok kontraktu i pełne poparcie zarządu, z Andonim Zubizarretą na czele.
Podczas niedawnego spotkania trener Blaugrany otrzymał podsumowanie swojego pierwszego sezonu w katalońskim klubie. To jasne, że oczekiwania nie zostały spełnione, ale sezon nie został okrzyknięty totalną klęską, gdyż Barcelona ma jeszcze szansę na obronę mistrzowskiego tytułu.
Zubizarreta wyjaśnił Martino, że oczekiwania w Barçy zawsze są ogromne, ale ten sezon był nietypowy ze względu na sprawy pozaboiskowe, na które trener Dumy Katalonii nie miał wpływu. Klub w pierwszej kolejności chce przedłużyć kontrakt z Leo Messim, zanim nastąpi restrukturyzacja w pierwszym zespole.
Tata ma zadbać o sztab szkoleniowy, gdyż nie mówiło się o tym w trakcie sezonu, ale pojawiały się spore konflikty między ludźmi sprowadzonymi przez Martino a tymi, którzy pozostali w klubie po odejściu Tito Vilanovy.
Źródło: Marca.com