Agonia widoczna po spotkaniu z Getafe zmusza klub do podjęcia decyzji o „tajnych” krokach na rynku transferowym, które będą miały miejsce w najbliższym tygodniu. Trzeba zadecydować, kto odejdzie, a kto przyjdzie.
Co najmniej dwa transfery do klubu są już definitywne. Mowa oczywiście o Ter Stegenie i Alenie Haliloviciu. Ponadto, praktycznie pewne jest, że Luis Enrique zastąpi Gerardo Martino na stanowisku szkoleniowca Barcelony.
Barça zamierza zbudować nową drużynę wokół Piqué, Alby, Busquetsa, Iniesty, Messiego i Neymara, a także Xaviego, Montoyi i Bartry. Wszystkie transfery zostaną przeprowadzone w zależności od potrzeb nowego menadżera.
Zbudowanie nowej kadry nie będzie jednak łatwe, ponieważ aż 16 zawodników będzie mogło odejść, a do takie transakcje niewątpliwie wymagają czasu. Pewne jest już, że po sezonie klub opuszczą Víctor Valdés, Carles Puyol i José Manuel Pinto, którym wygasają kontrakty.
Jonathan dos Santos (30 mln euro – klauzula wykupu, kontrakt do 2015 roku), Ibrahim Afellay (100 mln euro, 2015), Cristian Tello (25 mln euro, 2018), Isaac Cuenca (20 mln euro, 2015), Sergi Roberto (20 mln euro, 2015) i Oier Olazábal (12 mln euro, 2015). Sprzedanie tych sześciu zawodników ma być priorytetem dla Zubizarrety.
Sytuacja pozostałych 7 piłkarzy jest inna. Ich przyszłość będzie zależna od ofert, które pojawią się na stole Dumy Katalonii. Tak jest w przypadkach Pedro, Alexisa, Ceska czy Mascherano. Gerardo Martino cenił wszechstronność wszystkich tych zawodników, jednak ostateczną decyzję dotyczącą ich przyszłości podejmie nowy trener. Jeśli zostaną to prawdopodobnie ich rola w drużynie straci na znaczeniu.
Adriano i Alex Song również mogą pożegnać się z zespołem, gdyż do tej pory odgrywali tylko drugorzędną rolę. Kameruńczyk był jedynie zmiennikiem dla Busquetsa, a jego jakość i wszechstronność została podważona. Także Dani Alves, który przyczynił się do ostatnich sukcesów klubu, jest gotowy do zmiany otoczenia.
Niewątpliwie jest to świetna okazja dla klubów z Włoch czy Anglii. Pewne jednak jest, że nadchodzące okienko transferowe zapowiada się niezwykle ciekawie.
Źródło: Sport.es