Wszyscy kibice piłki nożnej w sobotę będą przyglądać się walce o Mistrzostwo Hiszpanii, która rozegra się między FC Barceloną a Atlético Madryt na Camp Nou. Emocje na pewno sięgną zenitu.
W sobotę na Camp Nou poznamy Mistrza Hiszpanii, ale tuż po zakończeniu spotkania, zwycięzca (ktokolwiek nim będzie) nie otrzyma trofeum. Jest to dość dziwna sytuacja, zważywszy na to, że będzie to walka bezpośrednia, a nie na dwóch stadionach oddalonych od siebie o wiele kilometrów.
Jak wyjaśniają dziennikarze na Antena3, prezydent Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, Ángel María Villar, jest w podróży służbowej i nie może być na Camp Nou. Ani FC Barcelona, ani Atlético Madryt jutro nie uniesie w górę pucharu La Liga.
Źródło: MundoDeportivo.com