Zainteresowanie Barçy Aymericem Laporte wraca wraz z końcem sezonu. Według informacji dostarczonych przez sekretariat techniczny jest on obecnie jednym z najbardziej obiecującyh centralnych obrońców. Upływ czasu tylko potwierdził jego pozytywny rozwój, a priorytetem Barcelony jest wzmocnienie się właśnie na tej pozycji. Jak zawsze problemem może być Athletic, który może być nieustępliwy w negocjacjach z katalońskim klubem.
Jednak w rzeczywistości Barça chce czegoś więcej niż ograniczenie się do realizacji prostych założeń. Dyrektor sportowy Blaugrany ma bezpośrednie dowody, że Laporte chciałby już teraz przenieść się do stolicy Katalonii. Francuz uważa, że jest już na tyle gotowy, by dokonać tak wielkiego skoku, jak przejście na Camp Nou.
Laporte chce transferu do Barçy, choć z drugiej strony czuje się w pełni zidentyfikowany z projektem Athleticu i swoim debiutem w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Teraz trzeba jednak czekać na porozumienie obu klubów.
Właśnie w tym momencie może wystąpić zablokowanie wszelkich inicjatyw Barçy. Prezydent Athleticu – Josu Urrutia, który pozostaje wierny swoim zasadom ostrzegł, że nie ma miejsca na żadne negocjacje. Jeśli Aymeric Laporte zdecyduje się na odejście, to przedtem trzeba będzie zapłacić za niego klauzulę wynoszącą 36 milionów euro. Te koszty są uznawane za nadmierne i w tym momencie nie zdecydowano się na żaden formalny kontakt.
Laporte ma nadzieję, że kontakt Barçy z jego obecnym klubem pozostanie otwarty, a Zubizarreta w końcu zadecyduje, czy jest w stanie wyłożyć na ten transfer 36 milionów euro.
Źródło: Sport.es