Gerardo „Tata” Martino pojawił się na konferencji prasowej po zremisowanym meczu z Getafe (2:2) na Camp Nou. Zdaniem Argentyńczyka nie ma już szans na wygranie ligi.
Twoja przyszłość, druga szansa?: „Czasami są chwile, kiedy możesz tak twierdzić, a czasami myślisz, że na to nie zasługujesz. Na razie trzeba skupić się na kolejnych spotkaniach, zobaczymy co się wydarzy. Przyjdzie czas na powiedzenie tego, co ma zostać powiedziane”.
Przebieg meczu: „To naprawdę nie było to, czego dziś oczekiwałem. Mieliśmy możliwość osiągnąć swój cel, ale zabrakło nam koncentracji w ostatnich minutach i zapłaciliśmy za to wysoką cenę”.
Balans pracy w Barcelonie: „Drużyna miała bardzo dobre momenty. To był jednak dla nas trudny sezon, w którym zostaliśmy także dotknięci kwestiami zewnętrznymi”.
Błędy: „Odpowiedzialny za nie i cały sezon jest trener”.
Atlético faworytem: „Daliśmy z siebie wszystko, co tylko mogliśmy. Skoro dzisiaj nie byliśmy w stanie wygrać, to zwyczajnie nie zasługujemy na tytuł”.
Czy jesteś szczęśliwy w Barcelonie?: „Tego nie można nazwać szczęściem. Nie zdobyliśmy żadnego tytułu, a ja w żadnym momencie nie widziałem najlepszej wersji Barcelony. Do tego poziomu było bardzo daleko”.
Sprawa Neymara: „Wszystko to wymówki, które pojawiają się gdy sprawy nie idą po naszej myśli. Nie podoba mi się to, gdyż w ten sposób unikamy odpowiedzialności”.
Słabość w defensywie: „Nie przegraliśmy sezonu tylko przez to. Przez cały sezon zmagaliśmy się z różnymi problemami. To był rok wzlotów i upadków w wielu aspektach. Myślę, że w walce trzech drużyn o mistrzostwo, to my byliśmy najmniej regularni”.
Źródło: AS.com