Gerardo Martino pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed spotkaniem z Atlético Madryt, które zadecyduje o mistrzostwie ligi.
„Moje serce i dusza pragnie zdobyć mistrzostwo, właśnie dlatego, że moi piłkarze mają za sobą trudny rok. Zasługują na to ze względu na zaangażowanie, odwagę i ducha walki”, powiedział na samym początku Argentyńczyk.
Warto przypomnieć, że Neymar, Alba i Piqué otrzymali pozwolenie na grę od lekarzy. „Oni nie są w najlepszym stanie, ale nie mamy przed sobą sześciu spotkań. Został nam tylko jeden mecz. Chcę podkreślić, jak ciężko pracowali, aby być tutaj. Włożyli wiele wysiłku wiedząc, że za rogiem jest mundial”.
„Zespoły grające tak jak Atlético czują się nieswojo, gdy pierwsze tracą gola. Warto jednak przypomnieć, że odrobili straty z Chelsea w półfinale Ligi Mistrzów, ale nie zawsze potrafili to zrobić”, kontynuował szkoleniowiec Barcelony.
Duma Katalonii od pięciu spotkań nie potrafi pokonać podopiecznych Diego Simeone, jednak Gerardo Martino nie martwi się tą statystyką. „To pojedyncze spotkanie, w którym może zdarzyć się naprawdę wiele”.
„Jeśli wygralibyśmy jutro, to byłby to pierwszy tytuł zdobyty grając normalnie. Z cierpieniem, z walką i innością. Te określenia mają o wiele więcej wspólnego z normalnym futbolem, niż z tym, co robił ten zespół w ostatnich latach”, dodaje.
Na sam koniec Gerardo Martino został zapytany o nowy kontrakt Lionela Messiego, a także o zakończenie przygody z Barceloną przez Carlesa Puyola. „Szkoda, że nie mogłem trenować Puyola przez tyle czasu, ile bym chciał. Messi? To co jest dobre dla niego, jest dobre dla Barçy. To dobra wiadomość dla obu stron”.
Źródło: FCBarcelona.com