Specjalista Weloby, Ricard Torquemada, dokonał oceny każdego z 25 zawodników tworzących kadrę Barçy w sezonie 2013/14.
BRAMKARZE
Víctor Valdés: Dowódca swojego pola, występował regularnie w pierwszej części sezonu, niestety stracił jego końcówkę, co wpłynęło na drużynę. Oby nie na dłużej.
José Manuel Pinto: Pokazał, że nie jest na tak wysokim poziomie, jaki jest wymagany w decydujących momentach sezonu.
Oier Olazábal: Stracił cały rok; dobrze dla jego kariery byłoby, gdyby to się nie powtórzyło.
OBRONA
Dani Alves: Nie stracił wcale uporczywości w ataku. Jego potrzeba rywalizacji doprowadziła go do popełniania niepotrzebnego ryzyka, co nie było dobre dla drużyny i zmniejszało jego sprawność w obronie.
Martín Montoya: Łączył przekonujące występy z roztargnieniem w ofensywie. Jest on zawodnikiem dojrzewającym, walecznym i zasługuje na więcej szans do gry.
Carles Puyol: Przyczynił się do wzrostu Bartry, poświęcając mu osobistą uwagę. Nie sposób będzie nie zauważyć jego nieobecności w przyszłości.
Gerard Piqué: Nie wykonał kroku naprzód, który tak bardzo potrzebny był zespołowi. Mieszał on znośne występy z meczami, w których pokazywał wiele słabych stron.
Javier Mascherano: Nie wzmocnił się widocznie. Jego występy, oddanie i autokrytyka zasługują na uznanie i szacunek.
Marc Bartra: Pokazał, że jest obrońcą na przyszłość, ale również na teraz. Zasługuje na to, by znaleźć się w pierwszym składzie na stałe.
Jordi Alba: Przykład nieudanej ewolucji. Musi popracować nad swoimi ofensywnymi wyjściami i współpracą z Neymarem.
Adriano Correia: Jego strzały z dystansu i szybkość w nagłych wypadkach tworzą z niego przydatnego zawodnika.
POMOCNICY
Sergio Busquets: Najbardziej ukarany zawodnik. On jest kręgosłupem nowej Barçy. O jego ważności na boisku się nie dyskutuje. Dziedzictwo Azulgrany.
Alex Song: Nie spełnił wymagań związanych z jego pozycją. Nie posiada wyobraźni kreatora gry, nie jest dokładny i zaakceptował rolę drugoplanową bez sprzeciwów.
Xavi Hernàndez: Brak rygoru narzuconego na drużynę wpłynął bezpośrednio na jego styl, płynność przechodzenia przez niego piłki i na jego podania. Nie stracił jednak swojej przywódczej roli.
Andrés Iniesta: Dodawał grze płynności, napędzał ją swoim talentem, ale grał nieregularnie. Nie był decydującą postacią. Musi popracować nad relacją z Neymarem.
Cesc Fàbregas: Wiecznie niezrozumiany. Nadal uwięziony między swoimi intencjami a rygorem narzuconym przez filozofię Blaugrany. Jego przyszłość będzie jednym z seriali tego lata.
Sergi Roberto: Zbyt sztywny i niezdolny do zbuntowania się przeciw pewnemu porządkowi. Stracił kolejny rok, w którym jego szanse na wybicie się uleciały.
Ibrahim Afellay: Został w Barcelonie, ponieważ kontuzja uniemożliwiła jego sprzedaż, teraz wraca.
Jonathan Dos Santos: Wielokrotnie wystawiany był bezskutecznie na sprzedaż i nie wydaje się, by tym razem coś się zmieniło.
NAPASTNICY
Leo Messi: Praktycznie wcale nie było widać jego lepszej wersji. Chociaż tylko kosmita strzela 41 goli w sezonie. Zmiany w jego kontrakcie sugerują, że rozpoczęcie nowego cyklu przejdzie gładko za jego plecami.
Neymar Jr.: Ma w sobie bardzo rozwinięty gen konkurencji, ale również predyspozycje do urazów, nad czym należy popracować. Jego zrozumienie z Messim musi jak najszybciej zostać poprawione.
Pedro Rodríguez: Raz gra świetnie, innym razem kiepsko. Klub powinien zastanowić się nad jego przyszłością, biorąc pod uwagę, że może przyjść wielu młodych utalentowanych zawodników.
Alexis Sánchez: Brakuje mu subtelności i przez to jego gra nie jest ładna. Jest jednym z lepszych kąsków na tegorocznym rynku transferowym.
Cristian Tello: Naturalny wybór na pozycję skrzydłowego, najprawdopodobniej zostanie sprzedany.
Isaac Cuenca: Przedłużył kontrakt z Barçą tylko po to, by móc poszukać sobie zespołu na przyszły sezon.
Źródło: Weloba.es