Pedro pojawił się w programie ‘El Marcador’ w Barça TV i przyznał, że drużyna przechodzi przez trudny okres. Remis z Getafe sprawił, że Katalończycy już praktycznie pożegnali się z liga, co czyni zespół „zdewastowanym i smutnym”.
„Graliśmy bardzo dobrze, jednak nie potrafiliśmy strzelić gola”, powiedział skrzydłowy na temat wczorajszego spotkania.
„To dla nas bardzo trudny rok, włączając też niesportowe sprawy. Nie można być szczęśliwym, gdyż nie mamy już praktycznie szans na mistrzostwo. Wolałbym wczoraj wygrać niż strzelić 50 goli”, kontynuował Pedro.
„Przyszłość? Teraz musimy skończyć ligę i myśleć o następnym sezonie… Myślę, że mamy świetny skład, który może dokonać jeszcze wielkich rzeczy”, dodaje.
‘7’ Barcelony odniosła się do również do śmierci Tito Vilanovy. „Ten tydzień był dla nas bardzo trudny, przede wszystkim psychicznie. Tito był przez nas bardzo szanowany, to była niesamowita osoba, lojalna, bezpośrednia i szczera. Wszyscy go kochaliśmy”, zakończył.
Źródło: FCBarcelona.cat