Alexis Sánchez świętował podpisanie umowy swojego kolegi z reprezentacji Claudio Bravo z FC Barceloną. Napastnik wierzy, że Bravo jest dokładnie tym zawodnikiem, którego kataloński klub poszukiwał.
„Ten transfer mnie nie zaskoczył. On jest po prostu bramkarzem, którego Barcelona potrzebuje”, przyznał chilijski napastnik.
Alexis zwrócił uwagę, że jego nowy klubowy kolega „dobrze gra nogami” i jest przekonany, że cały skład powita Bravo „z otwartymi ramionami.”
Zawodnik wypowiadał się także na temat Mundialu. „Już przeszliśmy do historii. Pokonaliśmy obrońców tytułu – Hiszpanów. Następne spotkanie pokaże, kto jest bardziej wytrzymały i kto ma odpowiednią mentalność, by przejść tak długą drogę. To jasne, że nie możemy być wszyscy przyjaciółmi, ale na boisku każdy gra dla innych.”
„W tym momencie Brazylia ma najlepszą obronę. Jednak ja jestem naprawdę szczęśliwy, że zagramy przeciwko tej reprezentacji, choć jestem zaniepokojony poziomem sędziowania. Ale zobaczymy”, przyznał Alexis.
Kolejne z pytań dotyczyło pojedynku z jego klubowym kolegą – Neymarem. „Świetnie mi się z nim układa. To wspaniały człowiek, bardzo towarzyski. On już wygrał jeden zakład ze mną, rok temu w Kanadzie. Musimy teraz znowu coś wymyślić, ale tym razem ja będę musiał wygrać.”
Historia jednak nie sprzyja Alexisowi – Chile wygrało zaledwie 13 z 68 spotkań pomiędzy tymi reprezentacjami. Neymar zdobył w nich cztery bramki, a Alexis jedną.
Źródło: Marca.com / Sport-English.com