Bojan Krkić wyczekuje na możliwość rozmowy z FC Barceloną, zanim klub poinformuje go o decyzji, jaką podjął w jego sprawie.
Zawodnik, wracający do katalońskiego klubu po roku wypożyczenia do Ajaxu, jest świadomy, że ma małe szanse na to, by stać się częścią projektu Luisa Enrique, ale nie ma zamiary zaczynać żadnych negocjacji, zanim nie skontaktuje się z dyrektorem sportowym Barcelony, Andonim Zubizarretą, i nie dowie się, jakie są plany klubu odnośnie jego osoby. Po odbyciu się tego spotkania, Bojan wreszcie będzie wiedział, czy może zacząć przeglądać napływające oferty.
Zeszłego lata napastnikiem interesował się Real Sociedad i może się to powtórzyć, jeśli tylko w negocjacje między Baskami i Barçą odnośnie bramkarza Claudio Bravo zostanie włączona opcja wymiany, co zmniejszyłoby koszty. Bojan, mający 23 lata, nie ma nic przeciwko powrotowi do hiszpańskiej piłki, po tym jak spędził czas w Romie, Milanie i Ajaxie. Napastnik musi tylko przypomnieć sobie, jak grało się w lidze dużo bardziej konkurencyjnej niż holenderska.
Źródło: MundoDeportivo.com