Barça ma już praktycznie trzech nowych bramkarzy i 14 lipca razem z presezonem rozpocznie się proces wyboru tego podstawowego. W meczach treningowych Luis Enrique będzie chciał dać szansę wszystkim, żeby móc wybrać golkipera, który spełni jego oczekiwania.
Luis Enrique rozpocznie przygotowania do nowego sezonu z dwoma bramkarzami w składzie – Ter Stegenem i Jordi Masipem. Pierwszy przybył z Borussi, drugi natomiast ma za sobą świetny sezon w rezerwach Barcelony i jego przyszłość zapowiada się ciekawie jeśli tylko dostanie szansę na częstą grę. Do obu panów dochodzi też Claudio Bravo, co do którego brakuje tylko oficjalnego potwierdzenia jego transferu. Chilijczyk będzie jednak na dłuższym urlopie ze względu na udział w Mistrzostwach Świata, na których jego reprezentacja zagwarantowała sobie już wyjście z grupy.
Bravo jednak nic nie ominie, bo Luis Enrique będzie chciał dać szansę do zaprezentowania się każdemu z bramkarzy – co właściwie jest logiczne ze względu na to, że na podstawowe miejsce między słupkami Barçy nie można wskoczyć ze względu na nazwisko, czy kwotę jaką klub za zawodnika zapłacił. Mimo to wydaje się, że w presezonie podstawowym bramkarzem będzie Ter Stegen, Claudio Bravo drugim w kolejności, a trzecim Jordi Masip. W Barcelonie B Luis Enrique pokazał już jednak, że lubi stosować rotację na bramce, więc nie wiadomo jak ta hierarchia będzie wyglądała w najbliższych miesiącach.
Ter Stegen pokazał się z dobrej strony w lidze niemieckiej, ale tak naprawdę nie wiadomo jak szybko przystosuje się do gry w lidze hiszpańskiej i stylu Barçy. Pod tym względem wyprzedza go na pewno Bravo, który od lat jest bramkarzem Realu Sociedad i wie czego można spodziewać się od hiszpańskiego futbolu. Pamiętajmy, że w kolejce stoi też Masip, który w przyszłości z pewnością będzie celował w miejsce w pierwszym składzie.
W tym sezonie możemy spodziewać się mimo wszystko tego, że podstawowy bramkarz na początku sezonu może być rezerwowym na zakończenie rozgrywek. Cała trójka ma w tej chwili równe szanse i pierwsza okazja do zdobycia koszulki z numerem „1” nadarzy się już za kilka tygodni. Kto według Was ma na nią największe szanse?
Źródło: Sport.es