Napastnik reprezentacji Brazylii i FC Barcelony, Neymar, zdobył wczoraj setnego gola podczas Mistrzostw Świata w Brazylii. Dla samego piłkarza było to 35. trafienie dla kadry narodowej. W wieku 22 lat wyrównał wyczyn Ronaldinho i Rivaldo.
Brazylia pokonała wczoraj 4:1 Kamerun i awansowała do kolejnej fazy Mundialu z pierwszego miejsca. Na pomeczowej konferencji prasowej obecny był Neymar. „Teraz czeka nas pojedynek z Chile i podejdziemy do niego z większą pewnością siebie. Graliśmy bardzo dobrze od początku do końca, to był dobry mecz w naszym wykonaniu”, powiedział Brazylijczyk.
„Wszyscy wiedzą, że jeden zawodnik nie jest ważniejszy od całej drużyny. Moim zadaniem jest pomoc zespołowi poprzez strzelanie goli i kreowanie sytuacji bramkowych. Nie wydaje mi się, żebym był ważniejszy od pozostałych graczy. Zawsze moim celem był awans na Mundial, to dla mnie spełnienie marzeń. Dzisiaj [konferencja była wczoraj] chciałem pomóc swojej drużynie, a nie tylko strzelać gole”, dodał.
„Grupa jest najważniejsza. Zespół zagrał bardzo dobrze i to było nasze najlepsze spotkanie na tym turnieju. Nie tylko ze względu na rezultat, ale też dlatego, że atakowaliśmy tak, jak to sobie założyliśmy. Uzyskaliśmy awans i jesteśmy na dobrej drodze, nasz cel jest coraz bliżej. Chile może być naszym najtrudniejszym rywalem, jak do tej pory. Pokonywaliśmy ich w przeszłości, ale teraz może być inaczej, bo nie ma już słabych zespołów”, zakończył Neymar.
Źródło: InsideSpanishFootball.com